Wiersze - Ernest Bryll strona 6

Boże, anioła ześlij...

 
Boże, anioła ześlij - niech stanie przede mną
I będzie moim wrogiem wiernym, nieskłamanym
Jak ogień czysty, który gasi ciemność
Jak ogień żywy, co wypala rany
 
Niech dotknę, niech się sparzę, niech w złości zrozumiem
Tego, co pojąć myśleniem nie umiem.
 

Boże, miłościw bądź roślince małej...

 
Boże, miłościw bądź roślince małej,
Która się w nas podnosi, czasami zieleni,
Żeby jej deszcze, wiatry nie złamały,
Żeby dotrwała chociaż do jesieni.
 
Boże miłościw bądź wątłym korzeniom,
Co się zaledwo mogą sczepić z ziemią.
Pozwól tej bezradności dziecinnej przetrzymać
Niechaj ją jak pierzyna śniegiem skryje ziemia.
 
Ja wiem, że tylko gorycz będzie wiosną,
Bo te ździebełka w ledwo co wyrosną...
Może w trochę radości tak pełnej żałości,
Że aż zimno przeniknie Cię do samej kości,
Gdy spojrzysz na to, coś dłonią okrywał,
Ogrzewał swym oddechem, otulał uśmiechem.
 
Ale bądź nam Twa ręka dalej miłościwa
Nad tym źdźbłem, co jest nocą, światłem, dobrem, grzechem...

Boże, nic nie rozumiem...

 
Boże, nic nie rozumiem. To ma być tak zwykle -
Tylko wyciągnąć rękę i dźwignąć do góry?
Przecież najmniejszy kamyk może przeciąć skórę,
Przecież z tego wołania głos mi schnie i chrypnie...
 
A Ty każesz milczeniem palić jak płomieniem
I patrzysz na mnie - jakbyś był zdziwiony
Że miałem tyle siły - a nic nie zrobiłem
 
Że odpoczywam klęcząc - zdyszany, skulony
I łapię oddech w modlitwach zawiłych

Bóg odetchnął głęboko, mocno - piersią całą

 
Bóg odetchnął głęboko, mocno - piersią całą
Aż się życie ruszyło w najmniejszym stworzeniu
Krew popłynęła w kamiennym kamieniu
 
Bóg swój oddech zatrzymał - I wszystko ustało
 
To była tylko chwila - jak komety mgnienie
Tak szybkie, że mysz nawet nie zdążyła pisnąć
Bo zanim ciemność palce zdążyła zacisnąć
 
Bóg uśmiechnął się, chrząknął - I powrócił tchnienie. 

Bóg szeptem mnie obudził...

 
Bóg szeptem mnie obudził i choć milczał potem
Słyszałem Jego oddech... Jakby na mnie czekał
Niby chciał odejść, ale jeszcze zwlekał...
A ja, okryty ciemnym, zimnym potem
Starałem się przypomnieć, co do mnie powiedział
Co otworzył w mym ciele, czego się dowiedział
- Gdy byłem we snach długo wędrujący
Sam siebie szukający i nie znajdujący.

‹‹ 1 2 3 4 5 6 7 8 9 13 14 ››