Wiersze - Symonides

Los

Nie mów nigdy - człowiecze -
     co przyniesie ci jutro,
Nie obliczaj, jak długo
     będzie trwać czyjeś szczęście:
Los odmieni się, zanim
     lotna mucha w powietrzu
Zdąży przemknąć przed tobą.

Pochwała poległych pod Termopilami

Łza niech pamięci nie plami
         ległych pod Termopilami
Święci to są, a nie zmarli! Żal
         ich skarli! My olbrzymy
Czcimy, i co czcić wam każem,
         nie jest grobem, lecz ołtarzem!
Zgon ich wieki pomną! Daleki
         -sokoli lot ich doli!
W takie Chwała ich całuny
         przyodziała, i do trumny
Świętym kościom na oprawę
         tak ogromną dała sławę,
Że ni rdza, ni czasu szpony
         z głów nie zerwą im korony!
Grecja honor w straż powierzy
         bożym ogrojcom rycerzy!
Czyż się trwożym? Ręczą
         święcie Leonidy krwi pieczęcie,
Na nich rubinowy błyska
         klejnot wielkiego nazwiska.