Imbryk w kwiatki(z cyklu:pięć wierszy na cztery takty)
Mróz.Zima głęboka
Na werandzie
Ktoś chrząknął
Pod twoimi drzwiami
A ty idziesz powoli
Jesteś ocieżała
Jak imbryk w kwiatki
Jezioro 2
Wije się po jeziorze
Szyja dzikiej kaczki
Rozśmiesza mnie jak zawsze
Szyja dzikiej kaczki
maj1930
Jezioro Galilejskie
Moje serce
To Jezioro w Galilei
Zawsze niespokojne fale
Tworzą obraz wcale nie tak piękny
Dawni uczniowie
Śpiącego obudzili Pana
A przez to,że szedł ku nim Pan
Błogosławiona zsotała ich wiara
Żagiel znów rozpięty
Ster odzyskał kurs
A dzisiaj także w moim
Jeziorze Galilejskim
Pan śpi-czuwając
Lecz kiedy uspokoją się wiatr i morze
Spraw Panie,abym poznał za czym tęskni serce
wrzesień 1933
Księżyc w górach(z cyklu:pięć wierszy na cztery takty)
To ty
Księżyc w górach
Jak mogę
Mieć ciebie
To ja
Księżycowy zając
Zimno mi
Chcę spać
Morze 3
Dusza samotna
Przez cały długi dzień
Woła na pomoc morze
Noc
Na spacer właśnie przyszła
luty 1927