Co tam marzyć!
Co tam marzyć o kochaniu,
O bogdance, o róż rwaniu -
Dla nas nie ma róż!
My - jak ptacy na wędrówce -
Dziś tu, jutro na placówce
Może staniem już.
Co śni serce, niech raz prześni!
W twarde życie twarde pieśni
Niech wiodą, jak w tan.
A miast ręce - rękojeści
Szczery uścisk, gdy obwieści
Z niebios chwilę Pan!
Szczęście, dola później może -
Ach, lecz tylko Ty wiesz, Boże,
Co tam spotka nas.
Ty wiesz, komu uśmiech miły,
Komu kwiaty na mogiły
Niesie przyszły czas.
Sztandary polskie w Kremlu
Grzmią hucznie dzwony na Kremla szczytach,
Car świętej słucha ofiary.
A na wyniosłych cerkwi sufitach
Polskie się chwieją sztandary.
\'Sława, o! Sława! - zagrzmiały chóry -
W pęta car zakuł czerń laszą!\'
I zaszumiała odpowiedź z góry:
\'Za waszą wolność i naszą!\'
\'O, buntowszczyki! Po carskim słowu
Przysięglim na zgubę laszą!\'
I zaszumiało u góry znowu:
\'Za waszą wolność i naszą!\'
Umilkły śpiewy, zgasły ofiary
Car słucha, szepty go straszą ...
Spojrzał ? nad głową szumią sztandary:
\'Za waszą wolność i naszą!\'