Wiersze - Adam Ziemianin strona 4

Graffiti z Ogrodowej

\"Ala ma kota
i Andrzeja\"
\"Love kota Ali
jest taki puszysty
- Andrzej\"
\"Gazem do socjalizmu\"
\"Sylwek Stalone
jest dupkiem krajcowym\"
\"Ewa daje każdemu\"
\"Przebrała się miarka\"
\"Piję nawet ?brzozową?\"
\"Nie mogę żyć
bez tej suki - Renaty\"
\"Mam w dupie
małe miasteczka\"
- na Ogrodowej
nawet poezja Bursy mieszka

Jan Sopel

Elektryk Jan Sopel
świeci -jak zwykle - przykładem
niczym żarówka setka
choć wcale by nie musiał
bo już przeszedł na emeryturę
i wszystko mu ujdzie

O świcie po chleb idzie
do piekarni prywatnej go niesie
Ogrodowa jest wtedy pusta
jak dziurawa kieszeń
Chleb u piekarza Turskiego
jest dobry jak niebo
i długo świeżość trzyma
po drodze mleko kupi
więcej nic mu nie trzeba

Po śniadaniu w ogródku
do kwiatów się śmieje
lub rozmawia z fasolą
jak Jasiek z \"jaśkiem\"

Po południu właściwie
mógłby się zdrzemnąć
ale żelazko u sąsiadki
jest jakby bez duszy
prasuje bowiem tylko zrywami
więc trzeba je naprawić

Wieczorem na harmonii
spowiada się światu
i płynie po Ogrodowej
wciąż \"Ta ostatnia niedziela\"

Elektryk Jan Sopel
świeci do dziś przykładem
choć raz w miesiącu
urwie się nagle do gospody
i pękają wtedy wszystkie lody

A gdy do domu wraca
już pod dobrą datą
na Ogrodowej gaśnie światło
żeby nikt nic nie widział

Jasiek z Ogrodowej

Przy Ogrodowej
niezapominajki
przyklękły w rowie
na jedną nogę
A w niezapominajkach
leży człowiek
zapomniany

Wyszedł z domu
sąsiadów
i dotychczas
nie powrócił

Tak naprawdę
jest to Jasiek
zwany Jąkałą
Nikt na niego
nie czeka
dlatego boi się
wytrzeźwieć

Ale przecież
to też nasz człowiek
z Ogrodowej
więc trzeba mu pomóc
choć jutro
będzie to samo

Jest taka ulica

Jest taka ulica
której prawie nie ma
a domki przy niej parterowe

Jak stara księga
czasem się otwiera
i ludzie patrzą zza firanek

Tu można w oknie
dojrzeć szklaną kulę
lub słój z ogórkami kiszonymi

Czasem też się trafi
stary jak świat kalendarz
albo obrazek ze świętymi

Lecz drzwi nie zawsze
dla wszystkich otwarte
szczególnie w okolicach zimy

Tu ludzie chcą mieć
błogi święty spokój
nawet za wszelką cenę

Po to by czasem
zapaść w dłuższy sen
i śnić że wkrótce będzie lepiej.

Jesteś kroplą i iskrą..

Jesteś kroplą w morzu ulic
I nie zawsze aż taka piękna
Czarny kot tu nagle przebiegnie
Aż sąsiadka z lękiem się żegna

Zaledwie iskrą w ognisku ulic
Jesteś - i nie taka znów wielka
Lecz bez ciebie nie można żyć
ani na co dzień ani od święta

‹‹ 1 2 3 4 5 6 7 16 17 ››