Wiersze - Kazimierz Przerwa-Tetmajer strona 44

Wszystko umiera z smutkiem i żałobą...

Wszystko umiera z smutkiem i żałobą,
choć tylko zmianą ksztaltu jest skonanie,
bo chociaż wszystko zmarłe zmartwychwstanie,
nie zmartwychwstanie nic już nigdy sobą.

Cóż, że w tysiącu kształtów moje ciało,
z tysiąca zmarłych kształtów w jedno zlane,
dawne, jak ziemia dawna, będzie trwało
do końca ziemi?... Ja nie zmartwychwstanę.

Łamiąca myśl jest, że ludzie tak muszą
ginąć, jak ginie zwierzę i roślina;
że to, co we mnie nazywa się duszą,
to jest czująca i myśląca glina...

Brzozy

Zapłakały rdzawe liście
rozpłakanych brzóz,
na dalekie ciemne morza
popłynął ich głos.

Zapytały morza: "Czemu
łkacie smutno tak?
Czy wam słońca brak jasnego,
czy wam deszczu brak?"

"Nie brak nam jasnego słońca,
deszcze chmury ślą,
tylko ziemia, kędy rośniem,
przesiąknięta krwią."

Czarna róża

Serce me spało, a moja myśl
tonęła gdzieś w lazurze,
nagle ujrzałem przy sobie tuż
skromniutką, czarną różę.

Wspaniałą krasą jej kwiat i liść
bynajmniej się nie płoni,
a przecież dziwny jakiś czar
przykuwa wzrok mój do niej.

Czarna różyczko! zerwę cię,
na piersi przypnę sennej -
serce się budzi - cóż to? ma dłoń
chwyta za kwiat kamienny!

Odchodzę smutny - w tej chwili znów
z kamienia kwiat wykwita;
wracam - i znowu moja dłoń
za zimny kamień chwyta.

W noc jesienną

Na sine góry, na czarne bory
Skoszone szare łany
Pada księżyca światła mgławica
Jak gdyby szron świetlany

I ziemia cała w blask się ubrała
i drzemie lśniąc srebrzyście
a w ciszy sennej wicher jesienny
szumi, kołysząc liście

Jak żuraw bierze krople na pierze
gdy brodzi po strumieniach
i w głąb wszechświata z kroplą wylata
i gubi ją w przestrzeniach

Ty orlopióry wichrze ponury
mącący leśną głuszę
nad granit siny, w niebios głębiny
weź z sobą moją duszę

Po widnokręgu, z kręgu do kręgu
przestrzennych fal niech płynie
i gdzieś w nicości, w nieskończoności
roztopi się i zginie....

Z pamiętnika/ Śpij serce moje...

Śpij serce moje- nic już nie zakłóci
spokoju twego, ciszy i martwoty-
ona odeszła i nigdy nie wróci.

Śpij serce moje - dla ciebie świt złoty
raz tylko zabłysł i wnet zgasł w pomroku,
i nie zostawił nic, oprócz tęsknoty

Ona odeszła i nawet w jej oku
Co było w duszy jej, nie wyczytałem-
Spij serce moje w ciemnych snów obłoku.

Niech krew się burzy morzem rozszalałym,
Niech pierś pragnienia płomieniami głuszy,
Niech mózg goreje wyobraźni szałem:

Ty śpij, me serce...w niezmąconej ciszy....

‹‹ 1 2 41 42 43 44 45 46 ››