Wiersze - William Blake strona 5

Głos Demona Stróża

Chcecie poznać Prawdę? Istotę wszechświata?
Czy tym światem rządzi Bóg, człowiek czy Szatan?
Ja wam mówie - człowiek, w to głęboko wierzę...
Pytam tylko: człowiek-bóg czy czlowiek-zwierze?
"I ujrzałem Bestię z morza wychodzącą..."
Ona jest zewnętrzną czy wewnętrzną Mocą?
Czlowiek ciągle błądzi... wciąż tkwi w zaślepieniu
przy rozstaju myśli, w swej niewiedzy cieniu...

Dążcie jednak stale w wrót poznania stronę,
za którymi włożą wam wiedzy koronę!
Tu zostaną tylko Pałace Żałoby,
zbiorowe mogiły, sarkofagi, groby...

Gruda i kamyk

 
Miłość nie służy tylko celom swoim,
Rozkosz jej własna nic dla niej nie znaczy;
Innych obdarza hojnie swym spokojem
I umie Niebo wznieść w Piekieł rozpaczy.
  
Tak zaśpiewała drobna Grudka Gliny,
Gdy tratowały ją racice stada;
Lecz Kamyk w strudze pośrodku doliny
Piosnką w tym samym rytmie odpowiada:
  
Miłość chce służyć tylko celom swoim
Rozkosz swą własną z cudzych cierpień klei:
Innych zaraża swoim niepokojem
I umie Piekło wznieść w Niebios nadziei 
 

Hear the Voice

HEAR the voice of the Bard,
Who present, past, and future, sees;
Whose ears have heard
The Holy Word
That walk'd among the ancient trees;
Calling the lapsed soul,
And weeping in the evening dew;
That might control
The starry pole,
And fallen, fallen light renew!

'O Earth, O Earth, return!
Arise from out the dewy grass!
Night is worn,
And the morn
Rises from the slumbrous mass.

'Turn away no more;
Why wilt thou turn away?
The starry floor,
The watery shore,
Is given thee till the break of day.'

Infant Sorrow

My mother groand! My father wept.
Into the dangerous world I leapt:
Helpless, naked, piping loud
Like a fiend hid in a cloud.

Struggling in my father hands
Striving against my swadling bands,
Bound and weary I thought best
To sulk upon my mother's breast.

Introdukcja

Gdym z doliny szedł w dolinę
Piskając piosnkę za piosnką,
Widzę na chmurce dziecinę,
Co tak mi rzecze beztrosko:

"Zagraj piosnkę o Baranku!".
Piskałem, co było ducha.
"Piszczku, powtórz tą piosenkę" -
i w płacz nadstawiając ucha

"Rzuć piszczałkę, rzuć szczęśliwą,
Śpiewaj, w tobie ma otucha"
Śpiewam tedy znów, a dziecię
Ze łzami radości słucha.

"Piszczku, siądź i spisz to w książce,
By każdy mógł uszczknąć krzynę".
Tutaj straciwszy je z oczu
Udarłem więc pustą trzcinę,

Uczyniłem piórko proste,
Umaczałem w jasnej rzeczce,
Wszystkim dzieciom na uciechę
Spisałem piosnki w książeczce

Tłumaczenie: Adam Pomorski

‹‹ 1 2 3 4 5 6 7 8 12 13 ››