Wiersze - William Blake strona 2

"Chłopczyk zbłąkany"

   "Ojcze, tatusiu, gdzie jesteś? Poczekaj!
     Jak znajdę ślady twoje?
    Ojcze, tatusiu, odezwij się do mnie!
     Tatusiu, ja się boję!
       
    Noc stała czarna, a ojca nie było;
     Z bagien wilgocią powiało;
    Opary sine spowiły dolinę,
     A dziecko płakało, płakało...
                           przełożyła Jolanta Kozak

     THE LITTLE BOY LOST
   
   "Father! Father! where are you going?
    "O do not walk so fast.
   "Speak, father, speak to little boy,
    "Or else I shall be lost."
       
    The night was dark, no father was there;
     The child was wet with dew;
    The mire was deep, & the child did weep,
     And away the vapour flew.
    


 

"Chłopczyk znaleziony"

Chłopczyk zbłąkany wśród bagian pustkowia
 Gdzie błędne wiodły go ognie,
Szlochał z rozpaczy, lecz Bóg go zobaczył
 I dłoń mu podał jak ojciec
     
W płaczu utulił, uściskał i powiódł
 Tam, gdzie mateczka struchlała
We łzach i żalu, w pustkowiu moczarów
 Synka swojego szukała


   LITTLE BOY FOUND
   
The little boy lost in a lonely fen,
 Led by the wand'ring light,
Began to cry; but God, even high,
 Appear'd like the father in white.
      
He kissed the child & by the hand led
 And to his mother brought,
Who in sorrow pale, tho' the lonely dale,
 Her little boy wepping sought.

And did those feet in ancient time...

And did those feet in ancient time
Walk upon England's moutains green?
And was the holy Lamb of God
On England's pleasant pastures seen?

And did the Countenance Divine
Shine forth upon our clouded hills?
And was Jerusalem builded here
Among these dark Satanic Mills?

Bring me my bow of burning gold!
Bring me my arrows of desire!
Bring me my spear! O clouds, unfold!
Bring me my chariot of fire!

I will not cease from mental fight,
Nor shall my sword sleep in my hand,
Till we have built Jerusalem
In England's green and pleasant land.

And did those feet in ancient time...

  
 
Czy to wśród gór zielonej Anglii
Jego krok ongi deptał głaz?
Czy widział kto na łąkach Anglii,
Jak się Baranek Boży pasł?
 
Czy to Oblicze Boże słało
Dla naszych chmurnych wzgórz swój wzrok?
Czy kto wzniósł kiedy Jeruzalem
Tu, gdzie Szatańskich Młynów mrok?
 
O, łuk mi dajcie z żaru złota,
A z pragnień moich groty strzał!
Dajcie mi włócznię! Pękaj chmuro,
Abym ognisty rydwan miał!
 
Myśl moja już nie spocznie w boju,
Nie uśnie miecz w uścisku rąk,
Póki nie stanie Jeruzalem
W Anglii zielonej, kraju łąk.
 

Augries of Innocence - Wróżby niewinności

 
 
To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower,
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour.


*********************************


Zobaczyć świat w ziarenku piasku
Niebiosa w jednym kwiecie z lasu
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar
W godzinie - nieskończoność czasu

‹‹ 1 2 3 4 5 12 13 ››