Wiersze - Jan Kochanowski strona 10

Na Matusza - Księgi Pierwsze

\"Matusz wąsów\" lepiej rzec; bo wielką kładziemy
Rzecz pod małą, kiedy \"wąs Matuszów\" mówiemy\".

Na most warszewski - Księgi Wtóre

Nieubłagana Wisło, prózno wstrząsasz rogi,
Prózno brzegom gwałt czynisz i hamujesz drogi;
Nalazł fortel król August, jako cię miał pożyć,
A ty musisz tę swoję dobrą myśl położyć,
Bo krom wioseł, krom prumów już dziś suchą nogą
Twój grzbiet nieujeżdżony wszyscy deptać mogą.

O kapelanie - Księgi Wtóre

Królowa do mszej chciała, ale kapelana
Doma nie znaleziono, bo pilnował dzbana.
Przyjdzie potym nierychło w czerwonym ornacie,
A królowa: \"Ksze miły, długo to sypiacie!\"
A mój dobry kapelan na ono łajanie:
\"Jeszczem ci sie dziś nie kładł, co za długie spanie?\"

O kaznodziei - Księgi Wtóre

Pytano kaznodzieje: \"Czemu to, prałacie,
Nie tak sami żywiecie, jako nauczacie?\"
(A miał doma kucharkę.) I rzece: \"Mój panie,
Kazaniu sie nie dziwuj, bo mam pięćset na nie;
A nie wziąłbych tysiąca, mogę to rzec śmiele,
Bych tak miał czynić, jako nauczam w kościele\".

O miłości - Księgi Pierwsze

Prózno uciec, prózno się przed miłością schronić,
Bo jako lotny nie ma pieszego dogonić?

‹‹ 1 2 7 8 9 10 11 12 13 29 30 ››