Wiersze - Trzy dziewice

Trzy dziewice

   
Na przedmieściu Karłowice
Gdzie Odra rozlana
Żyły sobie trzy dziewice -
Każda zakochana!
 
Rypcium pypcium, rypcium pypcium każda zakochana!
 
Pierwsza z dziewic, śliczna taka
Jak miejski wodociąg
Czuła do podchorążaka
Niewymowna pociąg!
 
Rypcium pypcium, rypcium pypcium, niewymowny pociąg!
 
Druga, trochę do Berlieta
Podobna od tyłu,
Paliła się do kadeta
Aż się z niej dymiło!
 
Rypcium pypcium, rypcium pypcium aż się z niej dymiło!
 
Trzecia, wydająca dźwięki
Godne odrzutowca,
Powierzała swoje wdzięki
Ramionom SORowca.
 
Rypcium pypcium, rypcium pypcium, ramionom SORowca!
 
Wynik zaś osądźcie sami -
Otóż (mówiąc szeptem)
Dziewice są dziewicami
Tak jak były przedtem...
 
Rypcium pypcium, rypcium pypcium, tak jak były przedtem.
 
Tu puenta tkwi, koledzy,
Oraz metafora:
- Nadmiar studiów, przesyt wiedzy
To śmierć dla Amora!
 
Chcesz się panno pozbyć troski
I poczuć się swojsko?
Przyyjdź do naszej tu jednostki
Gdzie zwyczajne wojsko!
 
Rypcium pypcium, rypcium pypcium gdzie zwyczajne wojsko!