Józef Baran
Czerwieni się jarzębina
czerwieni się jarzębina
już jesień się zaczyna
słychać gniewną mowę wiatru
za oknami
opadają ciężko z jabłoni
owoce miłości
słońca z ziemią
tłukąc się nocami
po dachówkach
o zimna o daleka
słonecznopaździernikowa
krążąca gdzieś
po nieznanych orbitach
czy możliwe
że niedawno
byłem tak oślepiony
twoją bliskością
że nie widziałem
świata poza tobą
Akersberga, 1995