Wiersze - Natchnienie bolesne

Natchnienie bolesne

 
 
Wśród złych moich uczynków, jak wśród traw ospałych
Płynie Twój strumień, Panie,
Porusza moje ziemie, otwiera moje skały
Twarde, znieruchomiałe.
Pozwól za tym strumieniem i miodu i mleka
Ludziom wejść na nie.
O człowieka, o miłość człowieka
Modlę się Panie.