Wiersze - Kasyda nieprawdopodobnej ręki

Kasyda nieprawdopodobnej ręki

 
Jeśli czegoś chcę, to jakiejś ręki,
jakiejś ręki krwawiącej, jeśli to możliwe.
Jeśli czegoś chcę, to jakiejś ręki,
choćby nadejść miało tysiąc nocy bezsennych.
 
Byłaby białym irysem, co rozkwita z wapna,
byłaby gołębiem przykutym do mojego serca
i byłaby strażnikiem, tym co zabroniłby
oświetlać księżycowi noc mojego przejścia.
 
Jeśli czegoś chcę, to tej ręki
dla prześcieradeł agonii i olejów dnia.
Jeśli czegoś chcę, to tej ręki,
aby moja śmierć miała skrzydło.
 
Wszystko inne jest czymś, co przemija.
Rumieniec jest bezimienny albo wieczna gwiazda.
Wszystko inne jest czymś innym; smutny wiatr
i jak ptaki uciekają stąd liście.
 
 
tłum. Jarosław Marek Rymkiewicz