Wiersze - Na zapleczu rzeczywistości

Na zapleczu rzeczywistości

Na zapleczu rzeczywistości
bocznicy kolejowej w San Jose
     wędrowałem samotny aż
dotarłem przed fabrykę cystern
     i usiadłem na ławce
obok budki dozorcy.

Kwiat leżał na kępce siana na
     asfaltowej szosie
- pomyślałem okropny
     wyschły kwiat - miał
kruchą czarną łodygę
     i koronę żółtawo brudnych
ostrych płatków podobnych
     cierniowej koronie Jezusa a w środku
suchą splamioną bawełnianą kępkę
     jak stary pędzel do golenia
rok temu rzucony
     gdzieś koło garażu.

Żółty, żółty kwiat,
     kwiat przemysłu,
twardy ostry i szpetny,
     mimo to kwiat --
o kształcie ogromnej żółtej
     Róży w twym mózgu !
Oto jest kwiat Świata.