Gdy cię mają wieszać, poproś o szklankę wody. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, zanim przyniosą.
O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbuj zdefiniować kształt gruszki.
Miłość kpi sobie z rozsądku. I w tym jej urok i piękno.
Nigdy nie ma się drugiej okazji, żeby zrobić pierwsze wrażenie.
Poglądy są jak dupa, każdy jakieś ma, ale po co od razu pokazywać...
Lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich.
Strzyg, wiwern, endriag i wilkołaków wkrótce nie będzie na świecie. A skurwysyny będą zawsze.
Świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy.
A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji.
Najbardziej brakowało mi twojego milczenia.
Bo ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni.
– Tak więc zostaliście bez pociechy duchowej?
– Jest wódka.
Bawisz się słowami. Upajasz się nimi. Słowami chcesz zastąpić normalne, ludzkie uczucia, których w tobie nie ma.
Masz lat prawie 40, wygladasz na niecałe 30, myślisz, że masz niespełna 20, a zachowujesz się jakbyś miał 10.
Zawsze trzeba działać. Źle czy dobrze, okaże się później. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.
Walkę kończy śmierć, każda inna rzecz walkę jedynie przerywa.
Rycerz bez blizny to kutas nie rycerz.
Lepiej bez celu iść naprzód niż bez celu stać w miejscu, a z pewnością o niebo lepiej, niż bez celu się cofać.
Nie pomyl nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.
Życie nie ustaje w zadziwianiu nas ironią.
Jesteś kobietą, o której mężczyzna może tylko marzyć. Moją, tylko moją winą jest, że nie mam natury marzyciela.
A co to byłaby za miłość, gdyby kochającego nie było stać na trochę poświęcenia.
A czymże jest prawdziwa męskość, jeśli nie wymieszanymi w odpowiednich proporcjach klasą i szaleństwem?
Nie uwierzysz, jak głęboko oszustwo, podłość i skurwysyństwo zakorzenione są w naturze ludzkiej.
- Idziesz tam... bo musisz, prawda?
Geralt zawahał się. Zdawało mu się, że czuje zapach bzu i agrestu.
- Chyba tak - powiedział z ociąganiem - Muszę, przepraszam Cię, Chireadan.
- Nie przepraszaj, wiem, co czujesz.
- Wątpię. Bo ja sam tego nie wiem.
Elf uśmiechnął się. Uśmiech ten miał mało wspólnego z radością.
- Na tym to właśnie polega, Geralt. Właśnie na tym.
Być neutralnym w walce dobra ze złem, to opowiadać się po stronie zła.
Ostrożnie, Sheldon - przerwał mu z uśmiechem wysoki elf. - Nie drwij z cudzej religii, ani to ładne, ani grzeczne, ani... bezpieczne.
Jak się nie obrócisz, tak rzyć z tyłu.
Emocje, kaprysy i kłamstwa, fascynacja i gra. Uczucia i ich brak... Dary, których nie wolno przyjąć... Kłamstwo i prawda. Czym jest prawda? Zaprzeczeniem kłamstwa? Czy stwierdzeniem faktu? A jeżeli fakt jest kłamstwem, czym jest wówczas prawda? Kto jest pełen uczuć, które nim targają, a kto pustą skorupą zimnego czerepu? Kto?
Co jest prawdą? Czym jest prawda?
To, co znane, przestaje być koszmarem. To, z czym umie się walczyć, nie jest już aż tak groźne.
Każdy sen, ten czarowny i piękny, zbyt długo śniony zamienia się w koszmar. A z takiego budzimy się z krzykiem.
Prawda ma to do siebie, że zapiera. Fałsz ma to do siebie, że wychodzi na jaw.
Bywają okazje, gdy zwyczajnie nie można się nie napić.
Nie można zapłacić za coś, co nie ma ceny. Niektórzy twierdzą, że każda, absolutnie każda rzecz na świecie ma swoją cenę. To nieprawda. Są rzeczy, które ceny nie mają, są bezcenne. Najłatwiej poznać takie rzeczy po tym, że raz utracone, są utracone na zawsze.
Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza. Jednym jesteś ty.
Związek w oczywisty sposób unieszczęśliwiał ich oboje, wiódł prosto ku wyniszczeniu, bolał i wbrew wszelkiej logice... trwał.
Słowa, zimne i wyważone, nienaturalnie spokojne, ale przecież tak tętniące emocją.
Lepiej zginąć, niż żyć ze świadomością, że zrobiło się coś, co wymaga przebaczenia.
Uczyła się. Także tego, by nie dziwić się za dużo i za dużo nie oczekiwać - bo wtedy rozczarowanie bywa mniej dotkliwe.
Przeznaczenie to nie wyroki opatrzności, to nie zwoje zapisane ręką demiurga, to nie fatalizm. Przeznaczenie to nadzieja.