Nic tak serca nie studzi, jak poznawanie ludzi.

Traktuje ją jak powietrze - lecz bez powietrza żyć nie można.

Niestety, rzadko koło zdarzeń obraca siła naszych marzeń.

Oto para idealna,
on Amor, ona amoralna.

Kto śpi, nie grzeszy, więc miła osobo,
nie będzie grzechu, gdy prześpię się z tobą.

Jej drabina do kariery, ma cztery litery.

Czasami najwięcej rzucają cienia własne wyjaśnienia.

Zakochany jest jak człowiek w lesie - zapatrzony w jedno drzewo.

Prawda w oczy kole, a więc kłamstwo wolę.

Jestem taki, jak mnie Pan Bóg stworzył.
No - trochem świństwa od siebie dołożył.

Bóg mowę nam wymyślił dla ukrywania myśli.

Najgłośniejsze hurra w orła nie zmieni knura...

Ludzkość - to brzmi butnie, i zawodzi okrutnie.

Mówię. Krzyczę. Piszę. Czy warto było mącić ciszę?

Niewiele do szczęścia potrzeba: trochę piasku, morza, nieba...

W pogoni za ideałem, wszystkie świństwa popełniałem.

Nic od kobiety człowiek nie wymaga - może być naga.

Te łzy więzione pod powieką najwięcej nas pieką.

Boją się ciszy, wtedy się własne serce słyszy.

Nie lubię siebie sam, za dobrze siebie znam.

Cnota z okazją razem noc przespały,
cnoty nie było, kiedy rano wstały.

Twoim imieniem się pieszczę, gdyby tak tobą jeszcze?

Koncert miał dziwnie nieskładne brzmienie:
wpierw grały zmysły, potem sumienie.

Dniem czcić kobiety - po co?
Ja czczę kobiety - nocą!

Rzekł ktoś rzucając chudą żonę: - Kości zostały rzucone!

Ja byłem zwierzę. Ona święta. Ale szeptała: - Lubię zwierzęta!

Nie narzucaj światu swojego formatu.

Boże, bądź ślepy i głuchy, idę do ładnej dziewuchy!

To nietakt duży pokrzywom mówić o róży.

Mimo najszybszych samolotów, do wczoraj nie ma już powrotu...

Łatwo ci zachować twarz, gdy kilka na zmianę masz.

Jak ocalić takie jagnię, które samo wilka pragnie.

Była piękna, dobra, święta, do dziś płacę alimenta.

Szczęśliwi łysi, nic im nie stoi, nic im nie wisi.

Najlepiej to widać na plaży, że kobieta nie ma twarzy.

Niektórzy wysoko lecą nie dzięki skrzydłom, lecz plecom!

Modli się pod figurą - a diabła ma za skórą.

Czas ludzi łudzi.

Dzięki szatańskiej pysze jednych nie słucham, drugich nie słyszę.

Co robimy od stuleci? Dzieci...