Cytaty autorów na literę S - John Steinbeck

Musi się dojść do różnych myśli, kiedy się człowiek zacznie zastanawiać nad tym i owym.

Rząd interesuje się martwym człowiekiem więcej niż żywym.

Czasem człowiek popełnia zbrodnię, a nie wie nawet, że robi coś złego.

W dużym garnku można ugotować małą porcję, a nie ugotuje się w małym dużej.

Nie sposób jednak zaczynać od nowa. Tylko niemowlę może zacząć całkiem od początku.

Nie wzbijaj się nadzieją wysoko jak ptak, byś nie musiał pełzać jak robak.

Człowiek nie może odchodzić akurat wtedy, kiedy mu każą.

Nie mogą się pomieścić razem głód i sytość.

Opanowanie to cecha, na którą można liczyć.

Mały chłopak spóźnia się do szkoły. Nauczyciel pyta: „Dlaczego się spóźniłeś?”. Malec na to: „Musiałem zaprowadzić jałówkę do buhaja”. Nauczyciel: „A nie mógł tego zrobić twój ojciec?”. „Pewno, że mógł, ale nie tak dobrze, jak byk”.

Potrzeba jest bodźcem myśli, myśl podnieca do czynu.

Czasem ktoś nieszczęśliwy pozbywa się smutku, kiedy się wygada. Czasami temu, kto chciał zabić, myśl o morderstwie wylatuje przez usta razem ze słowami i nie popełnia już zabójstwa.

W handlu człowiek musi kłamać i oszukiwać, ale nazywa się to inaczej. I to jest właśnie ważne. Gdybyś zwędził tę oponę, byłbyś złodziejem, ale kiedy gość chce ci ukraść cztery dolary za dziurawą, to się nazywa po prostu dobry interes.

Do diabła z tym wszystkim! Nie ma grzechu i nie ma cnoty. Jest tylko to, co ludzie robią. I wszystko, co robią, jest ludzkie. Czasem to, co robią, jest ładne, czasem jest brzydkie, ale tylko tyle ma się prawo o tym powiedzieć.

Oto bowiem człowiek i ostateczna, jasna definicja człowieka: mięśnie spragnione pracy, umysł pragnący tworzyć ponad zwykłe, codzienne potrzeby.

Zmiany przychodzą jak lekki wiatr, który porusza zasłony o poranku i jak delikatne perfumy pachnące dzikimi kwiatami, ukrytymi w trawie.

Nie ma długów w godzinie śmierci.

Nie tkam nosa do cudzego prosa.

Zastanawiałem się nad tym, że byliśmy święci wtedy, gdy wszyscy stanowiliśmy jedność, i że ludzkość była święta, póki nic jej nie dzieliło. I dopiero wówczas utraciła tę świętość, gdy jakiś nędzny człeczyna pochwycił kęs w zęby i uciekł z nim nie dając go sobie wydrzeć, wierzgając i walcząc o niego.

Widziałem przyjście Pana: płaszcz chwały go odziewał
I z takiej szedł winnicy, co rodzi grona gniewu.

Ludzie uciekają od grożących im okropności i oto dziwne przydarzają im się rzeczy - niekiedy gorzkie i okrutne, a niekiedy tak piękne, że rozpalają niegasnącą wiarę w człowieka.

Jest tragedią ludzkości, że rozwiązuje ona problemy kosmosu, zanim jeszcze rozwiązała problemy ziemskie.

Nie władza korumpuje. Korumpuje lęk przed utratą władzy.

Nie wszystko, co się nie wydarzyło, jest nieprawdą.

Każdy w głębi duszy jest plotkarzem.

Wydaje mi się, że jeśli ja albo ty musielibyśmy wybrać pomiędzy dwoma drogami myślenia czy działania, powinniśmy zapamiętać naszą śmierć i spróbować tak żyć, aby nasza śmierć nie przyniosła światu przyjemności.

Historia wydzieliła się w gruczołach miliona dziejopisów.

Skąpiec jest to przestraszony człowiek, kryjący się w fortecy z pieniędzy.

Bez pieniędzy nie można zwalczać pieniędzy.