Cytaty autorów na literę M - Sándor Márai

Mówił trochę w każdym europejskim języku, i w każdym języku najchętniej milczał.

A jednak smutek upiększa życie.

Wszyscy chcieli pełnego oddania, całego człowieka, praca, chorzy, rodzina. A życie było krótkie. Czasem, w godzinach zmęczenia, ze zdziwieniem obserwował, jak bardzo się już roztrwoniło, jak bardzo przeleciało życie.

Co dawały książki? Doświadczanie. Lecz żadne doświadczanie nie pomagało. Teraz, u schyłku ostatniego etapu swego życia, niemal wrogo przyglądał się książkom, które zawsze odpowiadały jedynie na szczegóły. Na całość nie umiał odpowiedzieć nikt.

Istnieją mądrzy ludzie, którzy nie są zdolni. Istnieją też ludzie zdolni, którzy nie są mądrzy. I oprócz nich istnieją całe tłumy ludzi niezdolnych i niemądrych, ale sprytnych i wygadanych. I często oni zwyciężają.

W towarzystwie odpowiedniego człowieka możesz odbyć podróż dookoła świata, a będzie ci się zdawało, że wszystko to trwa jedną chwilę. W pojedynkę jedynie wleczesz się przez świat, nawet jeśli jedziesz ekspresem albo lecisz samolotem.

Znam ludzi, których kulturę podziwiam, których sposób myślenia zaskakuje mnie, którzy wszelako we współżyciu są męczący. Znam też innych ludzi, którzy nie są szczególnie mądrzy lub wykształceni, nigdy nie mówią nic zaskakującego lub oryginalnego, a jednak gdy po spotkaniu żegnam się z nimi, mam uczucie, że coś od nich otrzymałem.

Kochaj, głoś i wyznawaj prawdę, małą i wielką prawdę, prawdę dnia powszedniego i prawdę chwil tragicznych, zawsze, odważnie, bez lęku. Ale nie zaszkodzi, jeśli, czyniac to, cicho się śmiejesz: i z siebie, i z prawdy.

Są ludzie nieuleczalnie okaleczeni, których chciwość i próżność skaziła tak głęboko, że nie ma żadnego sposobu, aby się zbliżyć do ich chorej duszy i zjednać ją sobie. Takim ludziom współczuj, lecz ich omijaj. Nie ma takiego wielkodusznego uczynku, bezinteresownej postawy, dzielnego i szlachetnego podejścia, które mogą pomóc tym ludziom.

Kiedy jedni, z namiętnym zapamiętaniem bądź z durną nienawiścią, grzebią w trzewiach drugich, ty pozostań grzeczny.

Czego możesz się spodziewać po tym, że coś komuś powiesz? Niczego. Dlatego milcz, a zawsze milcz silniej i konsekwentniej, niż mówisz, nie chciej na siłę przekonywać drugich, bo to niemożliwe - prawda jedynie wówczs ma wychowawczą siłę, gdy sam ja odkrywasz - i nie popisuj się, że niby coś wiesz.

Nieważne, czy ty opiszesz piękno i prawdę; ważne, abyś je poznał.

Nie chciej inaczej być szczęśliwy, inaczej wypoczywać i podejmować się śmiałych zadań, niż nakazuje ci twój charakter i twój system nerwowy. Przystosuj się do prawa, które nieubłaganie wyznacza twoje miejsce, twoja praca i twoja postawa względem życia. Wszystko należy po kolei doprowadzić do końca i przyjąć: radość, żal, powołanie, zadanie, porażkę, a także śmierć.

Miłość można dać i można ją otrzymać. Nie można tylko jednego: szantażować miłości. A tego najczęściej nie wiedzą ci biedacy i nieszczęśliwcy, którzy są złaknieni miłości.

Kto raz odszedł i poznał świat [...] utracił dom...

[...] prastary krzyk, krzyk kobiety pełen przerażenia i dumy: przerażenia, ponieważ każda kobieta nienawidzi komplikacji, i dumy, bo każda kobieta jest szczęśliwa, gdy dwóch mężczyzn zabija się o nią.

Zawsze siedzę tutaj tak, jak ktoś, kto przez pomyłkę trafił na scenę i zmieszany czeka, żeby go wyproszono, bo zaraz podniosą kurtynę i rozpocznie się przedstawienie.

[...] nie potrafili ustalić prawdy, która była tak nieprzyzwoicie prosta, a mimo to tak niesamowicie zagadkowa, jak każda prawda, która ujawnia wzajemny stosunek pomiędzy ludźmi.

[...] świat zawsze jest taki sam, ale czasem pojawia się na horyzoncie człowieka jakiś szczególny pochód gwiazd.

[...] myślał o życiu trochę tak, jak o jakimś procesie, którego przebieg został ustalony na każdą ewentualność [...].

Człowiek niczego nie może uczynić wbrew sobie.

Człowiek jest wdzięczny, lecz człowiek jest też – chwała Bogu – niewdzięczny.

O literaturze myślał już wyłącznie tak, jak o jakimś dalekim kontynencie, który kiedyś, w młodości, zwiedził. Pragnął już tylko wspominać.

[...] czuł, że wszystko to, czego dokonują ludzie, nie charakteryzuje ich i o nich nie stanowi [...].

Dom, jak zazwyczaj dzieci i dzieła nowej epoki, szybko się zużył, postarzał.