Piosenki - Szanty strona 20

Mazury nocą

Tańczy ogień z wodą wysokim płomieniem,
Nad brzegami chodzą leśne zamyślenia,
Pochylają głowy nad uśpioną trzciną,
Cicho w dzbanie księżycowym jezior szumi win

W przedwieczorny czas nad mazurską wodą,
Znowu wiatry po jeziorach noc zieloną wiodą.
Przystrojone wody księżycową dłonią,
Znowu wiatry po jeziorach nocne światła gonią.

Po niebie szeroko leśne płyną słowa,
Pod nocą wysoką gwiazda tańczy nowa,
Po niebie szeroko cieniem płyną chmury,
Tylko w uszach tak głęboko szumią mi Mazury.

Mewy

Mewy białe mewy
Ptaki zrodzone z fal
Skrzydlate białe muzy
Statków odchodzących w dal
Kto wam szybować kazał
Za horyzontów kres
W bezimienne oceany
I morza słony zew

REF.
Żeglarzom wracającym z morza
Na myśl przywodzicie dom
Rozbitkom wasze skrzydła niosą
Nadzieję na zbawienny ląd

Ptaki zapamiętane
Jeszcze z dziecinnych lat
Drapieżnie spadające
Ze skał na szary Skagerrak
Wiatr czesał grzywy morza
Po skalach skacząc z lekka biegł
Pamiętam tamte mewy
I morza słony zew

Miasto

Wciąż w pamięci mam wciąż je widzę w mych snach
miasto które tak bardzo zapadło w serce me
tam za młodych lat grałem w piłkę nie raz
tam był śmiech niósł go wiatr przez dym.

I przez deszcz gdzie mój dom biegnąc nocą drogą tą
wzdłuż więziennych ścian do fontanny
te szczęśliwe dni i tak wiele wspólnych chwil
zostawiło to miasto w sercu mym.

Tam muzyki głos słyszeliśmy co noc
i pieśni o morzu wypełniały życie nam
sławy słodki smak czerpaliśmy do dna
i nie znane wstawało co dnia.

Co dzień wcześnie rano ryk syren budził mnie
to kobiety z rynku zaczynały swój dzień
ojca twarda dłoń miała koić dzieci szloch
gdy we mgle został gdzieś matki głos.

Miałem wtedy, ech, 16 lat i dziś tak jak wtedy
wciąż pytam któryś raz jaki będzie świat
jaki zostawimy ślad ...

Miła

Szczur kończy gulasz mdły,
Już pora wyjść z kantyny,
Karcianej zapis gry
Na liście od dziewczyny.
Przed nami długa noc,
Ruszamy jutro z rana,
Pod szary wpełzasz koc,
Co skrywa grzech Onana.

Miła - nie przychodź na wołanie,
Miła - wojenka, moja pani.
Z nią się kochać chcę,
Gdy w nocy się budzę.

Miła - twą postać widzę we śnie,
Miła - dojrzałe dwie czereśnie
Weźmiesz z dłoni mej,
Gdy kiedyś powrócę.

Dwadzieścia prawie lat
I w czapkę znaczek wpięty,
Papieros w kącie warg
Niedbale uśmiechniętych.
Obija się o bok
Nabite "Parabellum",
Śpiewamy idąc w krok
Dwa metry od burdelu.

Już dojadł resztki szczur,
Do koszar powracamy,
Na ścianach latryn wzór
Z napisów nie dla damy.
Na sen nam czasu brak,
Kostucha kości liczy,
Pijani w drobny mak
Walimy się na pryczę.

Mobile Bay

Port Bristol został gdzieś we mgle
Opowiadaj, gdy robota jest
Wzięliśmy kurs na Mobile Bay
Hej, opowiedz gdy robota jest.

Way- hey- haulay!
Opowiadaj, gdy robota jest.

I cóżeś tam robił tam w Mobile Bay?
Bawełnę rwałem cały dzień.

I co tam widziałeś w Mobile Bay?
Dziewczyny piękne, chętne też.

A kogo poznałeś w Mobile Bay?
Ognistą, piękną Saucy Gray.

I co z nią robiłeś w Mobile Bay?
Puściłem na nią cały szmal.

On poślubił ją tam w Mobile Bay
Przeżyłem razem z nią szczęśliwy dzień.

‹‹ 1 2 17 18 19 20 21 22 23 34 35 ››