Piosenki - Szanty strona 28

Cytryniarz

A jeśli chcesz na morze pójść, posłuchaj rady mej.
Nie będziesz miał problemów, gdy do Chiefa zgłosisz się.
Podpiszesz listę, weźmiesz wór i w galop pójdziesz rad,
Bo! Na cytryniarzu nie masz miejsca, jeśliś leń i drab.

ref.
Więc! Razem chłopcy chwyćmy brasy, żagle trza na wiatr.
Hej! Stawiaj wszystkie szmaty choć pogoda zła.
Rwij! Go! Rwij! Mówię ci to fakt.
Na cytryniarzu nie masz miejsca, jeśliś leń i drab.



A kiedy w morze wyjdziesz już, zrozumiesz coś jest wart.
Usłyszysz głośny kuka wrzask, jak sprawdza według kart.
Czy mięso, ocet, groch i chleb znalazły miejsce swe.
Czy mąka, kawa i herbata nie leżą gdzieś na dnie.

A jeśli od pierwszego dnia, sam w garść nie weźmiesz się.
Na burcie wisząc, ciągle będziesz męczył trzewia swe.
Po kilku dniach głodówki tej, dostaniesz z cytryn sok
I już przy linach będziesz mógł pracować cały rok.

Na deku spędzisz przez ten czas niejedną ciężką noc.
Rytm dnia wyznaczać będzie ci donośny dzwonu głos.
Po ośmiu szklankach zwalisz się do koi, jak ten wór,
Tam na kolejną ciężką wachtę czekać będziesz mógł

Green Horn

1. Miałem wtedy, ech, szesnaście lat, | C F C
Swoją drogą szedłem przez świat, | F G
W sercu zawsze tkwiła uparta myśl, | C F C a
By za głosem morza iść. | C G

Ref.: A więc śpiewam: "Żegnaj Carling Ford | C F C
I żegnaj nam Green Horn. | C G7
Będę myślał o Tobie dzień i noc, | C C7 F C
Aby kiedyś wrócić tu, | F G
Aby kiedyś wrócić znów." | F G C

2. W każde z wielkich siedmiu sztormowych mórz,
Wychodziłem, bo zmuszał mnie los.
Każdy w porcie ode mnie usłyszeć mógł:
"Nigdy więcej morza już!"

Ref.: Ale śpiewam...

3. Mam dziewczynę, słodką Mary Doyle,
Dom swój również ma na Green Horn.
Sercem, duszą pragnie zatrzymać mnie,
Żebym w morze nie zwiał jej.

Ref.: Ale śpiewam...

4. Życiem szczur lądowy kieruje sam,
Chce - zostanie, lub pójdzie w dal,
Ale kiedy morze wejdzie w krew,
Gdy zawoła - pójdziesz wnet.

Ref.: A więc śpiewam...

ref... x3

Gwiazda z powiatu Down

Białej mewy krzyk ucho pieścił mi,
Chłodny wiatr zapach morza niósł,
Poprzez zieleń traw, gdzieś od Banbridge Town,
Zobaczyłem ją pierwszy raz.
Ach, piękna tak, kiedy boso szła,
Czarowała uśmiechem swym.
Zwinna niczym elf, zakochałem się
W rudowłosej Rosie McCann.

Od Bantry Bay aż po Derry Quay
Od Galway do Dublin Town
Najpiękniejsza jest, każdy zgodzi się,
Moja Rosie z powiatu Down.

Od Bantry Bay aż po Derry Quay
Od Galway do Dublin Town
Najpiękniejsza jest, każdy zgodzi się,
Moja Rosie z powiatu Down.

Nie widziałem jej, kiedym poszedł w rejs,
Nie wiem, rok, może trochę mniej.
Lecz jej oczu blask podczas długich wacht
Lepiej niż whisky budził mnie.
Gdym wreszcie już na nabrzeżu stał,
Uwierzyłem, że szczęście mam.
Czas nie liczył się, przywitała mnie,
Lśniły jak ogień włosy jej.

Od Bantry Bay aż po Derry Quay
Od Galway do Dublin Town
Najpiękniejsza jest, każdy zgodzi się,
Moja Rosie z powiatu Down.

Od Bantry Bay aż po Derry Quay
Od Galway do Dublin Town
Najpiękniejsza jest, każdy zgodzi się,
Moja Rosie z powiatu Down.

Cała Banbridge Town mej radości szał,
Niby burza, ogarnął wnet.
Dzwon kościoła bił, gdyśmy razem szli,
Skrzypce śpiewały swoją pieśń.
I teraz wiem, każdy długi rejs,
Choćby nie wiem, jak podły był,
Wreszcie skończy się i przywita mnie
Moja gwiazda Rosie McCann.

Od Bantry Bay aż po Derry Quay
Od Galway do Dublin Town
Najpiękniejsza jest, każdy zgodzi się,
Moja Rosie z powiatu Down.

Od Bantry Bay aż po Derry Quay
Od Galway do Dublin Town
Najpiękniejsza jest, każdy zgodzi się,
Moja Rosie z powiatu Down.

Od Bantry Bay aż po Derry Quay
Od Galway do Dublin Town
Najpiękniejsza jest, każdy zgodzi się,
Moja Rosie z powiatu Down.

Od Bantry Bay aż po Derry Quay
Od Galway do Dublin Town
Najpiękniejsza jest, każdy zgodzi się,
Moja Rosie z powiatu Down.

Hiszpańskie dziewczyny

Żegnajcie nam dziś, hiszpańskie dziewczyny,
Żegnajcie nam dziś, marzenia ze snów,
Ku brzegom angielskim już ruszać nam pora,
Lecz kiedyś na pewno wrócimy tu znów.

I smak waszych ust, hiszpańskie dziewczyny,
W noc ciemną i złą nam będzie się śnił.
Leniwie popłyną znów rejsu godziny,
Wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił.

I smak waszych ust, hiszpańskie dziewczyny,
W noc ciemną i złą nam będzie się śnił.
Leniwie popłyną znów rejsu godziny,
Wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił.

Niedługo ujrzymy znów w dali Cape Deadman
I Głowę Baranią sterczącą wśród wzgórz,
I statki stojące na redzie przed Plymouth.
Klarować kotwicę najwyższy czas już.

I smak waszych ust, hiszpańskie dziewczyny,
W noc ciemną i złą nam będzie się śnił.
Leniwie popłyną znów rejsu godziny,
Wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił.

I smak waszych ust, hiszpańskie dziewczyny,
W noc ciemną i złą nam będzie się śnił.
Leniwie popłyną znów rejsu godziny,
Wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił.

A potem znów żagle na masztach rozkwitną,
Kurs szyper wyznaczy do Portland i Wight,
I znów stara łajba potoczy się ciężko
Przez fale w kierunku na Beachie, Fairlee Light.

I smak waszych ust, hiszpańskie dziewczyny,
W noc ciemną i złą nam będzie się śnił.
Leniwie popłyną znów rejsu godziny,
Wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił.

I smak waszych ust, hiszpańskie dziewczyny,
W noc ciemną i złą nam będzie się śnił.
Leniwie popłyną znów rejsu godziny,
Wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił.

Zabłysną nam bielą skał zęby pod Dover
I znów noc w kubryku wśród legend i bajd.
Powoli i znojnie tak płynie nam życie
Na wodach i w portach przy South Foreland Light.

I smak waszych ust, hiszpańskie dziewczyny,
W noc ciemną i złą nam będzie się śnił.
Leniwie popłyną znów rejsu godziny,
Wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił.

I smak waszych ust, hiszpańskie dziewczyny,
W noc ciemną i złą nam będzie się śnił.
Leniwie popłyną znów rejsu godziny,
Wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił.

I smak waszych ust, hiszpańskie dziewczyny,
W noc ciemną i złą nam będzie się śnił.
Leniwie popłyną znów rejsu godziny,
Wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił.

I smak waszych ust, hiszpańskie dziewczyny,
W noc ciemną i złą nam będzie się śnił.
Leniwie popłyną znów rejsu godziny,
Wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił.

I smak waszych ust, hiszpańskie dziewczyny,
W noc ciemną i złą nam będzie się śnił.
Leniwie popłyną znów rejsu godziny,
Wspomnienie ust waszych przysporzy nam sił.

Jan Rebec

Który z Holendrów najlepiej się bił? F lub G
- Skiper Jan Rebec C 7 F D 7 G
Kto dla żeglarzy postrachem był? F G
- Skiper Jan Rebec C 7 F D 7 G

Yaw, yaw - precz z hamaków! F G
Yaw, yaw - won na dek! C 7 D 7
Yaw, yaw - bo cię dorwie F B G C
Skiper Jan Rebec C 7 F D 7 g

Kto pierwszy herbatę przywiózł z Chin
- Skiper Jan Rebec
I opchnął ją słono w Karolinie?
- Skiper Jan Rebec

Yaw, yaw-...

A kiedy zdobył własny ship
- Skiper Jan Rebec
To nie dorównał mu już nikt
- Skiper Jan Rebec

Yaw, yaw-...

Kto trzy razy w roku się mył,
- Skiper Jan Rebec
A więcej niż ważył piwa pił?
- Skiper Jan Rebec

Yaw, yaw-...

W każdą noc cztery panienki miał:
- Skiper Jan Rebec
czerwoną, żółtą, czarną i białą!
- Skiper Jan Rebec

Yaw, yaw-...

‹‹ 1 2 25 26 27 28 29 30 31 34 35 ››