Piosenki - Biesiadne i Ludowe

A bodaj to

A bodaj to w takim domu
Słodkie pędzić chwile,
Gdzie się można dobrze bawić
Wesoło i mile.

Wypijemy pierwszą, drugą,
Trzecią, czwartą, piątą,
Wypijemy szóstą, siódmą,
Ósmą i dziewiątą.

A kiedy się i dziesiąta,
Jedenasta zdarzy,
Wypijemy, choćby beczkę,
Zdrowie gospodarzy.

Ach wódko

Szedłem wtedy było z góry
Szedłem wtedy ja i głupich trzech
Szliśmy na czworaka od krzaka do krzaka
A nad nami szumiał refren ten. (bis)

Ach wódko , droga wódeczko
My cię kochamy z czerwoną karteczką
My cię kochamy , my cię lubimy
Jak młody stawia to wtedy trzeba pić.

Fajnie było w tej kawiarnii
Piłem wtedy ja i głupich trzech
Piliśmy od rana , od rana do rana
A nad nami szumiał refren ten. (bis)

Ach wódko ...

Pijana , pijana moja głowa
A to zrobiła żytnia wyborowa
Ona nas lubi , ona nas bawi
A w towarzystwie rozwesela nas. (bis)

Ach wódko ...

A kiedyśmy tu przybyli

A kiedyśmy tu przybyli,
Dla oddania części tobie,
Witani przez ciebie mile,
Zaśpiewamy w tym sposobie.

Niech znika wszelka myśl płocha,
Nasz gospodarz niechaj żyje,
Niech najbardziej tego kocha,
Kto za jego zdrowie pije.

NA GOSPODYNIĘ
Pijmy zdrowie gospodyni,
Niechaj długie lata żyje,
Bo nam wielki zaszczyt czyni,
Że po równo z nami pije.

Pijmy zdrowie gospodyni,
I za jadło dziękujemy,
Lecz niech dzisiaj nas nie wini,
Że jej męża upijemy.

NA GOSPODARZA
Pijmy zdrowie gospodarza,
Przyjaciela i kompana,
Bo nam taki nastrój stwarza,
Że będziemy tu do rana.

Pijmy zdrowie pana domu,
Co ma tutaj władzę wielką,
By przed żoną, po kryjomu,
Jeszcze podjął nas butelką.

Pijmy zdrowie gospodarza
I żegnamy z łezką w oku.
Niech go dzisiaj nie przeraża,
Ze przyjdziemy w przyszłym roku.

NA JUBILATA
Pijmy zdrowie jubilata,
Niech zachęta zabrzmi gromka:
Niechaj żonie figla spłata
I ustrzeli jej potomka.

NA PANIE
Niech nam żyją nasze panie,
Nasza chluba i ozdoba.
Więc na umór pijmy za nie
Nim wysiądzie nam wątroba.

NA SZEFOWĄ
Wypijemy za szefową,
Która dzielnie nam matkuje
I ma zawsze dobre słowo
Dla podwładnych z mocną głową.

NA DYREKTORA
Pijmy zdrowie dyrektora,
Kochanego pryncypała,
By na awans przyszła pora,
Na co czeka firma cała.

NA PREZESA
Niech nam żyje drogi prezes,
Kielich więc podnieśmy w górę,
By nie upadł mu interes
I nie szukał innych spółek.


NA SEKRETARZA
Pijmy zdrowie sekretarza
Co za wszystkich ciężko orze.
Niech swój program śmiało wdraża
I niech Pan Bóg mu pomoże.

NA ABSTYNENTÓW
Niech nam żyją abstynenci,
Skromna mniejszość narodowa.
Dzięki ich do wódki wstręcie.
Nasza nacja się zachowa.

Angelina

W majowy, piękny wieczór, gdy zobaczyłem cię
Twe włosy wiatr rozwiewał a ty wciąż śmiałaś się
Spostrzegłem, że na pewno już zakochałem się
W cudownej Angelinie co ciągle śmieje się

Angelino, pozostań mą jedyną
O Angelino na zawsze przy mnie bądź
Angelino ja kocham imię twe
O Angelino czy wierzysz mi czy nie

Przyjęłaś moją miłość, szczęście dawałaś mi
Cieszyłem się jak dziecko, gdy tak mówiłaś mi
Że nigdy nie odejdziesz, że wciąż chcesz przy mnie być
Pocieszać mnie uśmiechem, gdy smutno będzie mi

Angelino ...

Minęły dni radości, rozstania nadszedł czas
Już nigdy nie odwiedzi mnie Angelina ma
Odeszła Angelina, zostały tylko łzy
Rozpacz i tęsknotę pozostawiła mi

Angelino ...

Ania

Czasem myślę o dziewczynie, dam, dam, ta dara dam
Której Ania jest na imię, dam, dam, ta dara dam.

Aniu, Aniu, Aniu przebacz mi
Przebacz mi i nie gniewaj na mnie się
Aniu, Aniu, Aniu uwierz mi
Że ja Aniu kocham cię.

Ania była taka piękna, dam, dam, ta dara dam
W domu lśniła jej sukienka, dam, dam, ta dara dam

Aniu, Aniu, Aniu przebacz mi.

Teraz chodzisz po deptaku, dam, dam, ta dara dam
I myślisz o swym chłopaku, dam, dam, ta dara dam

Aniu, Aniu, Aniu przebacz mi
Przebacz mi i nie gniewaj na mnie się
Aniu, Aniu, Aniu powiedz mi
Czy ty jeszcze kochasz mnie.

1 2 3 4 61 62 ››