Piosenki - Szanty strona 33

Staruszek Jacht

G e C D

Już dawno od morskiej wody burty ściemniały G D C D
I żagle niejednym wichrem osmagane. G D C D
Staruszek jacht u kresu swoich dni C G C G
W przystani cichej o przygodach śni. D e C D

Hej! Ruszajmy w rejs G C G
Do portów naszych marzeń! D e
Jacht gotów jest, chodźcie więc żeglarze. C D e C D G

Staruszek jacht duma może o pierwszym sztormie,
O rejsach których nie umie wciąż zapomnieć.
Gdy żagli blask na horyzoncie lśni
Wypłynąć chciałby jak za dawnych dni.

Hej! Ruszajmy w rejs...

Nieważne co się wydarzy, nieważne kiedy,
Zabierzcie w podróż staruszka raz jeszcze jeden.
Kto ujrzał raz przed dziobem morza dal
Powracać będzie wciąż do tamtych fal.

Hej! Ruszajmy w rejs...

Stary bryg

e D G ( D / e )
gdy wypływał z portu stary bryg (hej stary bryg)
e D G ( D / e )
jego losów nie znał wtedy nikt (chyba nikt chyba nikt)
e D
nikt nie wiedział tego że
A H7 e ( D / e e )
statkiem- widmem stanie się stary bryg (hej stary bryg)

e G D e
hej ho ! na umrzyka skrzyni
G D e
tkwi butelka rumu
e G D e
hej ho ! reszte czort uczyni
G D e
i butelka rumu !

co z załogą zrobił stary bryg (hej stary bryg)
tego też nie zgadnie chyba nikt (chyba nikt chyba nikt)
czy zostawił w porcie ją
czy na morza dnie nikt nie wie gdzie

hej ho ! na umrzyka skrzyni
tkwi butelka rumu
hej ho ! reszte czort uczyni
i butelka rumu !

przepowiednia zła jest że ho ho ! (hej ze ho ho)
kto go spotka marny jego los (jego los jego los)
ale my nie martwy się,
hej nie martwmy się - rum jeszcze jest

hej ho ! na umrzyka skrzyni
tkwi butelka rumu
hej ho ! reszte czort uczyni
i butelka rumu !

Sześć błota stóp

Uderz w bęben już bo nadszedł mój czas.
Wrzućcie mnie do wody na wieczną wachtę trza tam gdzie...


Sześć błota stóp, sześć błota stóp.
Dziewięć sążni wody i sześć błota stóp.

Ściągnijcie flagę w dół, uszyjcie worek mi.
Dwie kule przy nogach ostatni ścieg bez krwi no i...


Sześć błota stóp...

Ostatnia salwa z burt, po desce zjadę w mig.
Lecz najlepszy mundur nie musi ze mną gnić tam gdzie...


Sześć błota stóp...

Żegnacie bracia mnie ostatni już raz.
Ostatnie modły za mą duszą zmówcie wraz tam gdzie...


Sześć błota stóp...

Moje wolne miejsce i hamak pusty też.
Niech wam przypomina, że każdy znajdzie się tam gdzie...

Sześć błota stóp...

Na wachcie więcej już nie ujrzycie chyba mnie.
Kończę ziemską podróż, do Hilo dotrę wnet tam gdzie...


Sześć błota stóp...

Ląd daleko jest przed wami setki mil.
A mnie pozostało do lądu kilka chwil no i...


Sześć błota stóp...

Szkuner I'm Alone

aksztagiem pruł nasz I’m Alone hen, od Meksyku bram e G D
A Jankes w dziób kopany po piętach deptał nam. a7 e
Tysiące beczek rumu od lockerów aż po dno e G D
I nawet kabla luzu choć byś robił nie wiem co. a e

Sam Neptun śpiewał szanty, po cichu sprzyjał nam C G
Więc bił rekordy I’m Alone, choć groził wciąż Wuj Sam a H7
Na jedną kartę wszystko, jak struna każdy bras C G H7 e
Niech diabli porwą Coast Guard, tak mawiał każdy z nas. a e

A dawniej szkuner I’m Alone hen po łowiskach gnał
Lecz w końcu ryb zabrakło i głód zajrzał w oczy nam.
Za burtę poszły sieci, bo tak krzyczał kobiet tłum.
Jankesi mają ginu dość, postawmy więc na rum.

Gdy stawialiśmy żagle, to Coast Guard wpadał w trans
Ta banda bubków w baliach nie miała żadnych szans
Pułapkę zastawili gnoje choć tak dobrze szło
Posłali dzielny I’m Alone z ładunkiem aż na dno.

Niejedne w Nowej Szkocji szkuner taki spotkał los
A wszystko przez cholerny głód i wiecznie pusty trzos,
Choć jeden z nich nasz I’m Alone swe miejsce w pieśni ma.
I pewnie Neptun lubi go i w kości na nim gra.

I Neptun śpiewa szanty, po cichu sprzyja nam
Choć leży na dnie I’m Alone i śmieje się Wuj Sam
Na jedną kartę wszystko , jak struna każdy bras
Niech diabli porwą Coast Guard, tak mawiał każdy z nas.

A ci co pokład I’m Alone kochali jak swój dom
Nie dla nich blaski sławy i nie dla nich w niebie tron.
Niech mają choć ten cichy klang, jeden marny dzwon
I nich każdy do nich woła: Hej, Smuggler z I’m Alone.

Niech Neptun śpiewa szanty, po cichu sprzyja nam
Rekordy bije I’m Alone i zamknie się Wuj Sam
Na jedną kartę wszystko, jak struna każdy bras
Niech Smuggler pije tylko rum, tak mawiał każdy z nas.

Słodka Jane

Zaśpiewam dołem, ty zaśpiewaj górą.
- Chwyć ją za kolanko!
Jak Marco Polo zdobywaj z furią.
- Trzymaj ją jak brankę!
Patrz jak pupcią kręci zgrabnie.
- Słodka Jane.
Lecz nie dla mnie dzisiaj ma skarby skryte ładnie.

ref.
Jane, Jane, choć przytul się.
Śpiewaj ze mną szantę na dwa.
Jane, Jane, szantę na dwa,
Górą ty, a dołem znów ja.



Mała Jane to mulatka śliczna,
Gdy pije rum ma rumiane liczka.
Już faluje z przodu ładnie,
Lecz nie dla mnie dzisiaj ma skarby skryte na dnie.

Małej Jane tak się oczy świecą,
Deszcz nie pada, ona mokro ma pod kiecą.
Choć prowadzi się przykładnie,
Każdy z nas w końcu, kiedyś pewnie ją dopadnie.

Choć porządna taka cnotka, chodzi do kościoła,
To dlaczego mały Jimi za nią "mamo" woła.
Choć jest panną na wydaniu,
Ciągle jedno w głowie ma, myśli wciąż o kochaniu.

Stary Davy ma coś takiego,
Że dziewczyny w mieście nie chcą żyć bez tego.
Czarne, ostre i kudłate,
Szybkie, zwinne, purpurowe, ciepłe i łaciate.

Dalej chłopcy razem napierajmy,
Już za miesiąc w porcie razem zaśpiewamy.
Z Jane do rana pohulamy,
A ze starym Davem beczkę whisky w gardła damy.

Stary Davy ma coś takiego,
Że dziewczyny w mieście nie chcą żyć bez tego.
I kudłate i łaciate,
Pręgowane i skrzydlate, skaczą i fruwają, na nasz program zapraszają

‹‹ 1 2 30 31 32 33 34 35 ››