Cytaty autorów na literę B - Krzysztof Kamil Baczyński

Umrzeć przyjdzie, gdy się kochało wielkie sprawy głupią miłością.

Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?

Pociąg...
Przynosił w oknach tysiące twych spojrzeń...

Więc naprzód, niech broń rozdziera
niech kula szyje jak nić
Trzeba nam teraz umierać
By Polska umiała znów żyć

Jakie szczęście, że nie można tego dożyć,
kiedy pomnik ci wystawią, bohaterze,
i morderca na nagrobkach kwiaty złoży.

A serca - tak ich mało, a usta - tyle ich.

Żółty lament ulicy, gdzie nie chodzi nikt.
Bije trwoga żaglami o codzienność szyb...

Nam jedna szarża - do nieba wzwyż,
I jeden order - nad grobem krzyż.

Jak co dzień wracam z własnego pogrzebu.

I takim ci ja mocarz, że kiedy słów nie trzeba,
nie umiem stworzyć nieba miłością w oczach.

Nie wierzę w twoje oczy, jak się nie wierzy w niebo.

Jeszcze by trzeba pokochać mocniej,
dech jak sztandar rozwinąć szerzej, jaśniej,
czas jak płomień pochłania,
pochłonął, gaśnie.

Przez drogi cierpkie, dalekie i gorzkie
po coś tu do nas przyszedł, boże czy człowieku?

Wiatr czas zawiewa.

Niebo jak biała powierzchnia milczenia.

Jeśli testament - to z liści,
a pomnik jeśli - z płomienia.

Zgliszcza. Takie już prawo wyrastać z popiołów.

Lecz kręci się niebiosów zegar
I czas o tarcze mieczem bije

Ty jesteś we mnie jaskier w chmurze rzeźbiony blaskiem
nad czyn samotny.

Pan Bóg uśmiechnął się i wtedy powstała ziemia,
podobna do jabłka złotego i do zwierciadła przemian.

...myślisz, że z Boga musi być ta miłość,
dla której młodość w grobie się prześniło.

Chodząc ziemią najstarszą depczę
po epokach, po krzemiennych toporkach.