Nikt nigdy się nie nudzi w barze. To nie to, co w kościele, gdzie zostaje się sam na sam z własną duszą.
Potrafimy zrozumieć rozpacz szaleńców, nie ich śmiech.
Na szczęście gdzieś pomiędzy przypadkiem a tajemnicą znajduje się wyobraźnia, jedyna rzecz, która chroni naszą wolność, mimo tego, że ludzie starają się ją ograniczać albo całkiem zniszczyć.
Tak czy inaczej, wszystko jest symbolem erotycznym.