Smutek to najdziwniejsze z uczuć: czyni nas bezradnymi. Jest jak okno otwarte wbrew naszej woli - przy nim można tylko dygotać z zimna. Z czasem jednak otwiera się rzadziej i rzadziej, aż wreszcie całkowicie stapia się z murem.
Czasem biedujemy wyłącznie dlatego, że świat nie pasuje do naszych najskrytszych marzeń.
Największe szczęście to iść i iść, i mieć nad sobą błękitne niebo.
Niedola jest jak uporczywy wicher. Nie tylko każe tkwić ciągle w tym samym miejscu, ale też zrywa wszystko, co da się zerwać, i zostawia obnażone postacie.
Dobro ze złem w równej mierze otworzą drzwi przeznaczenia.