Cytaty autorów na literę L - Stanisław Jerzy Lec strona 11

Uważajcie, aniołowie bardziej szatanom niż ludziom są bliscy.

Nie kłam, chciałoby się powiedzieć artyście, zmyślaj!

Z każdą papugą znajduje się szybko wspólny język.

Ci, co przerośli epokę, chodzą ze spuszczoną głową.

Zegar tyka. Wszystkich.

Wszystko zostało już napisane, na szczęście nie wszystko jeszcze pomyślane.

Ślepy, głuchoniemy obywatel jest błogosławieństwem dla państwa.

Czasem sztywna postawa jest wynikiem paraliżu.

Powinny istnieć cenniki: co należy za wszelką cenę?

Kropla deszczu, która pada na łajno, długo przygotowywała się na to w błękitach.

Nie wlecz się w ogonie postępu, bo przy odwrocie oskarżą cię, że jesteś przywódcą dezercji.

Stół w czasie obrad przestępował niecierpliwie z nogi na nogę.

Czy produkcja myśli nadąża za przyrostem naturalnym?

Dajcie nawet ślepym bawić się w ciuciubabkę!

Do głowy wpadają pomysły od wewnątrz.

Koła rodzinnego nie tworzy się cyrklem.

Fakt będzie zawsze nagi, choćby był ubrany według ostatniej mody.

Gdy nie wieją żadne wiatry - i kurek na kościele ma charakter.

Gdy pomyłki będą rzadsze, będą bardziej wartościowe.

Nie jest ślepa ta uliczka, z której można się wycofać.

Gdy zaludnimy pustynie, znikną oazy.

Gdyby się można było urodzić dopiero po śmierci wrogów!

Miał umysł otwarty, niestety na przestrzał.

Nie każdy człowiek, który wie za dużo, wie o tym.

Ludzie rosną i zabijają się o to, kto wyższy.

I wieczność była dawniej trwalsza.

Analfabeci muszą dyktować.

I złodzieje chodzą czasem w aureoli. Wcale nie kradzionej.

Ileż było potopów bez Noego!

Owca, co miała złote runo, nie była bogata.

Mijajcie się z celem jedynie w bezpiecznej odległości.

Ciemne okna są czasem jasnym dowodem.

Ciemno w tym państwie, gdzie łotry na świeczniku.

Czasem dzwony kołyszą dzwonnikiem.

Nie ma cudów, musi się przecież kiedyś zdarzyć!

A jednak się kręci! Ale w którą stronę?

Człowiek - persona non grata.

Człowiek we własnym życiu gra zaledwie mały epizod.

Człowiek z człowiekiem prowadzi od wieków jeden monolog.

Karłom trzeba się nisko kłaniać.

‹‹ 1 2 8 9 10 11 12 13 14 16 17 ››