Cytaty autorów na literę L - Waldemar Łysiak

Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów, konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich sprośności lub specjalistycznych bełkotów fachowca, dla którego branżowe wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą, kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć skarb.

Jeżeli należysz do tych, którzy kochali jeden raz, to niewiele masz do powiedzenia. Ale jeśli to była prawdziwa miłość to inni powinni milczeć w Twojej obecności.

Nikomu los nie wydaje się tak ślepy, jak tym, którym nie sprzyja.

Samotność jest ceną wielkości i nie ma od tego ucieczki.

Do ożenku potrzeba kobiety, z którą człowiek nie tylko chętnie by się przespał, ale jeszcze miał ochotę na wspólne śniadanie.

Taka rozpacz bywa czarniejsza niż noc. Ma zwiotczałe członki,opuszczone ramiona i załzawione spojrzenie. Drży jak w delirium. Przypomina negatyw fotografii weselnej. Budzi myśli o studniach, lochach, zawalonych pieczarach i polarnych mrozach. Kradnie tlen. Zaprasza głód. Modlitwy uciekają, nie dając się łowić. Skrzeczy fatum. Ale i kołacze się błysk nadziei, bo puki życia - póty nadzieja.

Uleczy cię czas, ta wszystkożerna świnia, i staniesz się kaleką. Albowiem uleczenie, o którym dzisiaj marzysz, będzie twoim kalectwem.

Kocham puste nazwy — tylko w nich potrafię usłyszeć Boga.

Prawdziwa architektura jest rzeźbiarstwem.

Czasem trzeba dokonać małej zdrady, by się uchronić przed dużą.