Dwa kieliszki wystarczą. Najpierw jeden, potem kilkanaście drugich.
Twarz - to co wyrosło dokoła nosa.
Gratulacje: najuprzejmiejsza forma zawiści.
W okolicznych hotelikach
Całą noc robota dzika,
Seksualny kontredansik:
Na momencik, na kwadransik...
Miłość: jedyna funkcja fizjologiczna, która zrobiła karierę.
Para - woda w natchnieniu.
Marzenie kobiety - mieć stopę wąziutką, a żyć na szeroką.
Gdyby jajko miało inną formę, życie kury byłoby potworne.
Zakazanego owocu nie gryź wstawionymi zębami.
Oto dom mój: cztery ściany wiersza
W mojej pięknej ojczyźnie-polszczyźnie!
Odpowiedzialność - to, co inni powinni ponosić.
Jesteś duszą Wszechświata i duszy Wszechświatem!
Uprzejmość męska: najwytworniejsza forma fałszu.
Świat należy do entuzjastów, którzy umieją zachować zimną krew.
Największe świnie wymagają zazwyczaj od ludzi, aby byli aniołami.
Rodzynka: stroskane winogrono.
Koń ma cztery nogi. Po jednej na każdym rogu.
Nie gną się wichrom krzepkie dęby i zginąć wolą niż się skłonić. Trzeba mi jeno ścisnąć zęby i serce w dumną pieśń rozdzwonić.
Głupstwa można mówić, byle nie uroczystym tonem.
Corpus delicta - rozkoszne ciało.
Filantrop to człowiek, który publicznie zwraca bliźniemu drobną cząstkę tego, co mu ukradł prywatnie.
Z satyrycznym erotyzmem
Na tajniaka tajniak mruga.
Symetria: estetyka idiotów.
Odyseusz: Król Itaki i owaki.
Trawo, trawo do kolan!
Podnieś mi się do czoła,
Żeby myślom nie było
Ani mnie, ani pola.
Meteory: jedyne naprawdę obce ciała na Ziemi.