Dowcipy - O lekarzach strona 13

Pewien mężczyzna opalał się na plecach i zdarzyło mu się usnąć. Oczywiście wskutek tego doznał poważnych poparzeń skóry. Zabrano go do szpitala. Szczególnie skóra na nogach była mocno zaczerwieniona i najlżejszy kontakt z nią, sprawiał mężczyźnie ogromny ból. Lekarz przepisał mu zażywanie mnóstwa wody, delikatną maść oraz Viagrę. Zdziwiony pacjent pyta:
- A po co mi Viagra?!!!
- Dzięki temu pana spodnie nie będą ocierać się o nogi - odpowiada lekarz

-Nerwica pańskiej żony to nic groźnego - stwierdza lekarz - może z nią przeżyć nawet 100 lat.
-A ja panie doktorze???

Laryngolog pyta pacjenta : Ma Pan jakieś kłopoty
z nosem albo z uszami???
-Bardzo często panie doktorze!
-A kiedy?
-Wtedy, kiedy wkładam i zdejmuję golf...

Siedzi psychiatra na dyżurze - nudno, cicho, wariaci śpią chyba. Nagle otwierają się cicho drzwi i wpełza na kolanach człowiek omotany w coś - w zębach, na rękach, nogach i jeszcze parę metrów tego za sobą ciągnie...
Doktor zagaduje: - O... żmijka mała do nas przyszła... Co żmijko, jak ci pomóc?

Człowieczek bulgocze coś i kiwa przecząco głową.

- To może żółwik jesteś? Co? Jesteś małym żółwikiem?

Człowieczek znów kręci głową...

- To może mały robaczek, co się właśnie wykluwa z kokonu?

W końcu człowiek wypluwa to co ma w zębach:
- Panie, co Pan do cholery z tym robaczkiem! Jestem wasz admin sieciowy, kable rozciągam...!

- Panie doktorze, mogę mieć jakąś nadzieję?
- Nadzieję tak, szans nie.

Możliwości medycyny są nieograniczone!
Niestety, ograniczone są możliwości pacjentów.

Lekarz pił przez cały weekend. Do roboty poszedł, łeb mu pęka, najchętniej nie widziałby żadnego pacjenta, a tu wchodzi taki jeden.
- Panie doktorze, jak tam moje wyniki?
Wkurzony lekarz:
- Ma pan raka!
- Jak to raka? Przecież wcześniej mówił pan, że to tylko kamienie!
- Kamienie, kamienie! A pod każdym kamieniem rak!

Przychodzi Michał Wiśniewski do lekarza....
Lekarz mówi:
- No nareszcie

Dwóch kumpli w knajpie: piją i użalają się na sobą.
W pewnym momencie jeden z nich wali :
- Kurde stary, jak se pomyślę, jaki ze mnie inżynier ...
... to .... boję się do lekarza pójść.

- Panie doktorze, mam problem. Od pewnego czasu brak mi apetytu. Nie mam ochoty nic jeść...
- Wie pan. Przy dzisiejszych cenach, to cenna umiejętność...

Dzień dobry. Tu gorąca linia psychiatryczna.
Jeśli twój problem to impulsywność, walnij w klawisz z cyfra 1.
Jeśli masz kompleks niższości, niech ktoś lepszy wciśnie za ciebie klawisz 2.
Jeżeli masz rozdwojenie jazi, wciśnij klawisze 3 i 4 jednocześnie.
Jeżeli cierpisz na manię prześladowczą, naciśnij 5, ale skąd wiesz co się wtedy stanie?
Gdy twój problem to schizofrenia, Glosy same ci podpowiedzą, który klawisz należy przycisnąć.
Jeśli zaś cierpisz na psychozę maniakalno- depresyjna to i tak nikt z tobą nie będzie gadał.
W pozostałych przypadkach zostaw wiadomość na taśmie.

‹‹ 1 2 10 11 12 13