Dowcipy - W pracy

W sklepie z wędlinami:
- Poproszę szynkę...
- Mam kroić w plastry?
- No, niech pani kroi...
Ekspedientka kroi, kroi i kroi. W pewnym momencie pyta:
- Już?
Klient popatrzył i kręci głową:
- Nie.
Ekspedientka dalej kroi i wreszcie klient się odzywa:
- O, o, ten plasterek poproszę!

Champignon management: pracowników należy traktować jak pieczarki:
- trzymać w ciemnym pomieszczeniu,
- od czasu do czasu obrzucić gównem,
- jak któryś wystawi łeb - uciąć!

Szef wrócił z lunchu w bardzo dobrym humorze i zwołał wszystkich pracowników, by wysłuchali kilku dowcipów, które usłyszał. Wszyscy śmiali się do rozpuku, oprócz jednej dziewczyny.
- O co chodzi? - przyczepił się szef - Nie masz poczucie humoru?
- Nie muszę się śmiać - odpowiedziała dziewczyna - Odchodzę w piątek.

Biega, krzyczy pan Hilary:
"Gdzie podziały się dolary!?"
Bowiem z racji stanowiska,
Musi dbać, by koncern zyskał.
A tymczasem forsy rzeka,
Gdzieś na boki mu wycieka.
Szuka zatem oszczędności,
W Dystrybucji, w Księgowości.
Budżet obciął już Ha-eR-om,
Normy zwiększa Presellerom.
Skraca produkcyjne linie,
Zwęża ściany w magazynie.
Likwiduje Dział Vendingu,
Tnie etaty w Marketingu.
Co się da centralizuje
Albo też outsoursinguje.
Już zamykać chce depoty,
Już sprzedawać chce pół floty,
Nagle - spojrzał do lusterka,
Nie chce wierzyć, znowu zerka,
I już wie, że zyski zżera
Jego pensja menedżera...

Pracownik banku próbuje wytłumaczyć klientowi zasady płacenia na raty.
Proszę pana najpierw płaci pan niewielką sumę a potem przez 3 miesiące nie płaci pan nic.
Na to klient:
- To pan mnie zna?

Regulamin Organizacji Pracy

1. Ubiór

Radzimy ubierać się zgodnie z wynagrodzeniem, jeżeli pracownik jest widziany w butach za 1.500 zł i z teczką za 5.000 zł pracodawca zakłada, że pracownikowi bardzo dobrze się powodzi i nie potrzebuje podwyżki.

2. Dni Chorobowe

Pracodawca nie będzie dłużej tolerował zwolnienia lekarskiego jako dowodu choroby pracownika. Jeżeli pracownik jest w stanie iść do lekarza, jest też w stanie iść do pracy.

3. Operacje Chirurgiczne

Operacje są zakazane. Jak długo pracownik pozostaje zatrudniony, pracodawca potrzebuje wszystkich jego organów. Pracownik nie powinien nic usuwać. Pracodawca zatrudnił pracownika nietkniętego. Usunięcie jakiegokolwiek organu będzie stanowiło naruszenie warunków umowy o pracę.

4. Dni Wolne

Każdy pracownik otrzyma od Pracodawcy 104 dni wolne od pracy rocznie. Dni te są nazywane sobota i niedziela.

5. Urlop

Wszyscy pracownicy będą wykorzystywali swój urlop w tym samym czasie. Urlop jest udzielany na dni: 1 stycznia, 25 grudnia i 26 grudnia.

6. Śmierć osoby bliskiej

To nie jest przyczyna do opuszczenia stanowiska pracy. Pracownik nie może już nic zrobić dla zmarłego przyjaciela, osoby z rodziny lub współpracownika. Pracownik jest zobowiązany do dołożenia wszelkich starań, aby wszelkie sprawy związane ze śmiercią osoby bliskiej były załatwiane przez osoby niezatrudnione przez Pracodawcę. W rzadkich przypadkach, gdy pracownik jest zmuszony do uczestniczenia w takich sprawach, pogrzeb powinien się odbyć bardzo późnym popołudniem.

7. Śmierć Pracownika

Pracodawca akceptuje ten fakt jako przyczynę opuszczenia stanowiska pracy. Jednakże wymagane jest przedłożenie stosownego oświadczenia, co najmniej na 2 tygodnie przed śmiercią pracownika i przeszkolenie przez pracownika osoby, która zastąpi pracownika.

8. Korzystanie z Ubikacji

Stanowczo zbyt dużo czasu pracownicy poświęcają na korzystanie z ubikacji. Od chwili wejścia niniejszego Regulaminu w życie, pracownicy będą korzystali z ubikacji w porządku alfabetycznym. Na przykład, wszyscy pracownicy, których nazwisko zaczyna się na literę A będą korzystali z ubikacji od 8 do 8:20, pracownicy, których nazwisko zaczyna się na literę B od 8:20 do 8:40 itd. Jeżeli pracownik nie jest w stanie skorzystać z ubikacji w wyznaczonym czasie, musi poczekać na swoją kolej do następnego dnia. W wyjątkowych wypadkach pracownicy mogą wymieniać się swoim wyznaczonym czasem z innymi pracownikami. W takim jednak wypadku, stosowne oświadczenie musi zostać podpisane przez Zwierzchników obu pracowników.

9. Przerwa Obiadowa

Chudzi pracownicy mogą wykorzystać na przerwę obiadową pół godziny w celu najedzenia się w stopniu wystarczającym, aby wyglądać zdrowo.
Pracownicy o normalnych rozmiarach mają 15 minut na przerwę obiadową w celu zjedzenia zbalansowanego posiłku utrzymującego ich normalne rozmiary.
Grubi pracownicy mają 3,5 minuty na przerwę, które są wystarczające na wypicie Slim Fast i wzięcie pigułki odchudzającej. Pracodawca z przyjemnością zezwoli pracownikowi na pracę podczas przerwy obiadowej i wyjście z pracy wcześniej o tyle czasu, ile pracownikowi należy się na przerwę obiadową, pod warunkiem, że pracownik wykonał już absolutnie wszystkie swoje zadania na dany dzień.
Dziękujemy za lojalność wobec naszej firmy. Jesteśmy tu po to, aby dostarczyć pozytywnego doświadczenia w pracy. Życzymy miłej pracy.

Pozdrawiamy, Zarząd

Trzy koleżanki z biura przychodzą w odwiedziny do czwartej, leżącej w szpitalu.
- I co, dajecie sobie radę beze mnie? - pyta chora.
- Podzieliłyśmy Twoją robotę i jakoś leci. Zosia robi na drutach, Jola parzy kawę, a ja zabawiam szefa.

Pan Adam, jak co miesiąc, idzie odebrać swoją wypłatę. Wchodzi do biura. Kierownik mu mówi:
- Nie dostanie pan wypłaty!
- A czemu???
- Bo przez cały miesiąc był pan na urlopie!

Po miesiącu z dobrymi wynikami pracownicy banku dostali premię.Prezes
zadowolony z dodatkowej gotówki zakupił nowy samochód, a resztę
zainwestował na lokatach.
Chcąc sprawdzić, czy jego pracownicy są tak samo zadowoleni jak on,
dzwoni do dyrektora makroregionalnego:
- Cześć! Była premia?
- A była.
- A zadowolony jesteś? Co kupiłeś?
- No pewnie że zadowolony. Kupiłem sobie żaglówkę
- A co z resztą?
- A reszta na lokaty
Dyrektor makroregionu również chcąc sprawdzić jak poziom zadowolenia
wygląda u jego podwładnych dzwoni do dyrektora regionalnego:
- Cześć! Była premia? Zadowolony? Co kupiłeś?
- A no zadowolony, kupiłem nowy zestaw kinowy do domu
- A co z resztą?
- A reszta na lokaty.
Dyrektor regionalny poczuł się zobowiązany dowiedzieć, co o premii sądzą
jego pracownicy, więc dzwoni do kierownika placówki:
- Jak tam premia? Zadowolony?
- No oczywiście, kupiłem dwa rowery
- A co z resztą?
- Reszta na lokaty.
Kierownik placówki, widząc że wszystkim w banku podobała się premia,
chciał sprawdzić co o niej sądzą jego pracownicy. Udał się na salę i
pyta asystenta:
- Jak tam premia? Była?
- A była
- I co? zadowolony jesteś? Co sobie kupiłeś?
- Pewnie że zadowolony. Buty sobie kupiłem.
- A reszta?
- A resztę mama dołożyła

Konferencja, temat: "Kariera zawodowa, a wierność małżeńska", referent wygłasza:
- Pierwsze miejsce, jeśli chodzi o zdrady małżeńskie zajmują lekarze... te nocne dyżury sprzyjają, kilka etatów naraz itd...
- Drugie miejsce... to oczywiście artyści... ciągle nowe role, plany, otoczenie...
- No a trzecie miejsce... to właśnie ludzie tacy jak Państwo - uczestnicy konferencji, szkoleń, jeżdżący w delegację..
Z sali odzywa się facet:
- Protestuję! Już od 20 lat wyjeżdżam i nigdy mi się to nie zdarzyło!!!
Na to głos z końca sali, wstaje facet i krzyczy:
- I właśnie przez takich jak ty mamy trzecie miejsce!!!

Na budowie:
- Panie majster łopata mi się połamała!
-To oprzyj się o betoniarkę

Leży sobie facet na plaży. Nagle podchodzą do niego nieznajome ekstra kobiety w strojach bikini i jedna mówi:
- Jak puścisz baka, to ściągamy staniki.
Gość zdziwiony troszkę, niemniej baka puścił. Dziewczyny zgodnie z umową ściągnęły staniki. Pojawiła się następna propozycja:
- Jak jeszcze raz puścisz bąka, to ściągamy majtki.
Gość : prrrruuuuuukkk.
- A teraz jak puścisz serie baków, to będziemy twoje....
No to gościu: prrruk, prrrruuuuuuk, brrrrruk, pruk, pierrrrrd i nagle
słyszy:
- Kowalski, k**wa, nie dość, ze śpicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie!

- Jak mogłeś dopuścić, aby ten wiezień ukradł ci klucz?! - złości się naczelnik na strażnika.
- On go wcale nie ukradł, tylko uczciwie wygrał w karty...

Szef pyta sekretarki:
- Czy wysłała pani fax do Kowalskiego?
- Tak wysłałam.
- To niech wyśle pani jeszcze do Nowackiego.
- Ale szefie, my nie mamy więcej faxów

Do zegarmistrza przychodzi klient z reklamacją:
- Proszę pana, on teraz tyka!
- To chyba właśnie o to chodzi...
- Niezupełnie. Gdy go przyniosłem do naprawy, to był barometr...

1 2 3 4 6 7 ››