Nie pomoże mydło, ani malowidło, ani studnia wody, jak nie ma urody.

Nie pomoże puder, róż, kiedy gęba stara już.

Nie porywaj się z motyką na słońce.

Nie pożyczaj na piękne oczy.

Nie pożyczaj, zły obyczaj.

Nie pożyczywszy – na tydzień gniewu, pożyczywszy – na cały rok.

Nie przesadza się starych drzew.

Nie rozdzielaj włosa na czworo.

Nie ruszaj cudzego, nie utracisz swego.

Nie rzucaj słów na wiatr.

Nie sądź drugiego przed czasem.

Nie sądź, a nie będziesz sądzony.

Nie siać chwastu, a rodzi się.

Nie śmiej się bratku z cudzego upadku.

Nie śmiej się, dziadku, z czyjegoś wypadku – dziadek się śmiał i to samo miał.

Nie święci garnki lepią.

Nie tam jest wesele, gdzie dostatków wiele.

Nie ten daje, co daje, lecz ten, co z chęcią daje.

Nie ten święty, co zgięty.

Nie to ładne, co ładne, tylko to, co się komu podoba.

Nie to, co ładne, jest modne, lecz to, co modne, jest ładne.

Nie trać nadzieje, choć ci się źle dzieje.

Nie trzeba od razu kupować browaru, żeby napić się piwa.

Nie trzeba rozgrzebywać starych ran.

Nie ucz księdza pacierza.

Nie udawaj Greka.

Nie umie kierować rzeczami, kto nie umie odmawiać.

Nie umiesz się kłaniać, nie przyjdziesz do niczego.

Nie wie głowa co język bełkocze.

Nie wozi się drwa do lasu.