Piosenki - Biesiadne i Ludowe strona 5

Bracia skauci

Bracia skauci, dosyć kurzu,
Dosyć kurzu łykać nam.
Trzeba spieszyć nam do lasu.
By wypocząć trochę tam.

W lesie cudna jest polana,
Hufiec rozkaz stanąć ma.
Wnet ogniska rozpalimy,
A jest ich czterdzieści dwa.

Wietrzyk chłodzi nasze lica,
Kwiat upaja wonią swą.
A tam ptaki na błękicie
Pieśni swoje Bogu ślą.

Nie marnujmy, bracia, chwili,
Pijmy tego lasu czar.
Jasnych chwil jest tak niewiele
I tych później będzie żal.

Bystra woda

Bystro woda, bystro woda
Płynie cornym lasem.
Za tom wodą, za tom wodą
Tom bywołem casem.

Rada byś ty, rada byś ty
W tą wodę skocyła
Może by cię ta wodzicka
W sobie utuliła.
Rada byś ty, rada byś ty
W tą wodę skocyła
Może by cię ta wodzicka
W sobie utuliła.

Bystro woda, bystro woda
Ze mną śpiewkę nuci.
To kochanie, to kochanie
Ku mnie się nie wróci.

Co by dziewce tobie słonko
Nigdy nie świeciło
Kęś nie chciała, Kęś nie chciała
Zwodzić, nie tsa było.
Co by dziewce tobie słonko
Nigdy nie świeciło
Kęś nie chciała, Kęś nie chciała
Zwodzić, nie tsa było.

Za groniami, słonko gaśnie
Idzie ciemno nocka
Już nie wyschną, już nie wyschną
Solą moje łocka
Już te łocy nie łobeschną
Za duzo was było

Przyszli moje, zycie moje
Kaj sie, się straciło.
Już te łocy nie łobeschną
Za duzo was było
Przyszli moje, zycie moje
Kaj sie, się straciło.

Już te łocy nie łobeschną
Za duzo was było
Przyszli moje, zycie moje
Kaj sie, się straciło.

Capri

Pamiętasz miła, tę noc w Tataraku
Gdy twoja halka wisiała na krzaku
Figi dyndały jak flaga na maszcie
I biustonoszem twym bawił się wiatr.

Pamiętasz miła tę schadzkę w koperku
Wtedy leżałaś na żółtym sweterku.
Nogi trzymałaś w pachnącej pietruszce,
I z pomidorów dochodził nas trzask.

Pamiętasz pierwszą rozbieraną randkę,
Ty byłaś w mini, a ja w spodniach w kantkę
Miałaś 15 a może ciut więcej,
I skórę gładką jak od stołu blat.

Pamiętasz miła te harce za płotem,
Wtedy straciłaś swą wątpliwą cnotę
Wtedy oddałaś mi całe twe ciało
A stary twój zmusił mnie bym wziął ślub.

Pamiętasz figle w szuwarach i w trawie
Kiedy się nago pluskaliśmy w trawie
Komary z tyłka zrobiły mi sito,
Przez cały tydzień leczyłaś rany me.

Pamiętasz plażę i balangę w piachu,
Gdzie wszystkie mewy uciekły ze strachu
Serce patrzyło na to co się działo
Może waliło falami o brzeg.

Pamiętasz miła te siupy na łące,
Wtedy ze śmiechu zdychały zające.
Pamiętasz miła, o Boże za drzwiami,
Łoj rany, rany, aż coś pika w mnie.

Pamiętasz miła wesele u Schmidta
Starmosiliśmy mu dwa worki żyta,
Wtedy tryskało w nas zdrowie i życie
Wtedy to byliśmy no nie ho, ho.

Casablanka

W gorącym słońcu Casablanki
Czerwonym skwarze marokańskich dni
Szukałeś cienia swego domu
Który na zawsze z oczu znikł

W paryskim zgiełku wśród bulwarów
Pod skwarnym niebem elizejskich pól
Słyszałem nieraz dźwięk znajomy
Choć nierealny jak ze snu

Tu jest twoje miejsce,
Tu masz swój ciasny ale własny kąt
Tu jest twoje miejsce
Tu jest twój dom

W paryskim zgiełku...

W najdalszym kącie tego świata,
dokąd cię rzucił twój wędrowny los,
tęskniłeś zawsze do tej ziemi,
na której nigdy nie brak trosk.
I tak jest zawsze i tak być musi
bo tylko jeden mamy w życiu dom
Dokąd się wraca gdy w potrzebie
Nawet z najdalszych świata stron

Chachary

Starzy ludzie powiadali,
Że chachary wyzdychali.
A chachary żyją
I gorzałę piją,
Z góry spoglądają,
Wszystko w nosie mają.

Lata baba jak ta pszczoła,
Błyszczy w słońcu dupa gola.
A chachary ...itd

Gdy chłopaków polubiła
To już majtek nie nosiła.
A chachary...itd

Jak podwiało jej spódniczkę
Pokazała chłopcom piczkę.
A chachary...itd

Każdy wie, że stara piczka
Jest najlepsza dla prawiczka.
A chachary...itd

Gdyby cipka była z uszkiem
Każdy by z niej pijał duszkiem.
A chachary...

Od marszałka do rekruta
Obciągała wszystkim druta.
A chachary...

Burdel w wojsku im zrobiła
Ale wszystkim dogodziła.
A chachary...

Chociaż wielu ja pieprzyło
Nic jej w majtkach nie ubyło.
A chachary...

Wszyscy brali ją jak chcieli
A mąż tylko przy niedzieli.
A chachary...

Babę pieprzysz, babę słodzisz,
Babie nigdy nie dogodzisz.
A chachary...

Jedna baba drugiej babie
Wsadziła do dupy grabie.
A chachary...

Każdy rolnik postępowy
Sam zapładnia swoje krowy.
A chachary...

Każda krowa postępowa
Rolnikowi dać gotowa.
A chachary...

Moja ciotka z Ciechocinka
Robi siusiu co godzinka.
A chachary...

Co godzinka, co momencik
Bo ma stary instrumencik.
A chachary...

A mój dziadek był fryzjerem,
Golił gości glanz-papierem.
A chachary..

A mój wujek spod Sosnowca
Strącił...ręką odrzutowca.
A chachary...

‹‹ 1 2 3 4 5 6 7 8 61 62 ››