Dowcipy - Stosunki damsko-męskie strona 6

Nagły huragan zatopił okręt.

Jeden z pasażerów obudził się na plaży sam, bez jedzenia, picia i narzędzi,
dookoła mnóstwo owoców tropikalnych. Jako ze był to prawdziwy mężczyzna,
przywykły do pięciogwiazdkowych hoteli, nie wiedział, co robić. Przez
następnych kilka miesięcy jadł, więc banany i popijał mlekiem kokosowym,
rozmyślając nad urokami życia, jakie prowadził do tej pory. Często chodził na
plażę i godzinami wypatrywał w bezkresie oceanu jakiegoś statku.
Pewnego dnia zobaczył zwykłą łódź wiosłową, a w niej najpiękniejszą kobietę
jaka zdarzyło mu się spotkać w całym jego życiu.

Facet: Skąd się tu wzięłaś?

Dziewczyna: Z drugiej strony wyspy. Znalazłam się tam, gdy zatonął mój
statek.

F: Wspaniale! Nie wiedziałem, ze ktoś jeszcze przeżył. Ilu was tam jest?
Miałaś szczęście ze zmyło cie z łodzią!

D: Nie ma nikogo poza mną. I nie zmyło mnie z łodzią.

F: (stropiony): To skąd masz łódź?

D: Z materiałów, które są na wyspie.

F: To niemożliwe! Jak ci się to udało? Nie masz przecież narzędzi!

D: To było łatwe. Z mojej strony wyspy jest nietypowa skala; odkryłam, Ze
można wytapiać z niej żelazo; z żelaza robię narzędzia, których używam do
robienia innych rzeczy. Ale dość tego. Gdzie mieszkasz?

F (zawstydzony): Ciągle na plaży.

D: To płyńmy do mnie.

Po kilku minutach wiosłowania dziewczyna przycumowała łódkę, facet zaś
rozejrzał się wokół i mało nie wpadł do wody. Przed nim biegła kamienna droga
prowadząca do eleganckiego domku pomalowanego na biało-niebiesko. Gdy szli,
dziewczyna, krygując się lekko, powiedziała - To może nie jest wielkie, ale
nazywam to domem. - Facet, ciężko oszołomiony, nic nie odpowiedział.

D: Usiądź. Drinka? - powiedziała, podając mu coś do picia

F: Mam dosyć mleka kokosowego.

D: To nie mleko kokosowe. Co powiesz na PinaColadę?

Facet bez wahania wziął drinka i łyknął; na jego twarzy pojawił się wyraz
zadowolenia. Usiadł na kanapie, powiedział dziewczynie swoją historię,
wysłuchał jej. Po jakimś czasie dziewczyna poszła się przebrać w coś
wygodniejszego. Odchodząc zapytała, czy nie chciałby wziąć prysznica i się
ogolić. Powiedziała też, że na górze, w łazience, jest brzytwa. Facet, nic
nie mówiąc i nie dając po sobie poznać jak bardzo jest zaskoczony,
posłusznie poszedł na górę, umył się i ogolił. Kiedy zszedł na dół zobaczył
dziewczynę ubraną w strategicznie rozmieszczone liście i cudownie pachnącą.

D: Czy, będąc tu tak długo - mówiła, zbliżając się do niego - nie czułeś się
samotny? Jestem pewna, ze chciałbyś teraz zrobić coś, na co czekałeś od
bardzo dawna, od miesięcy. No wiesz... długą chwilę patrzyła mu głęboko w
oczy. Facet przez dłuższą chwile nie wierzył swym uszom, po czym zapytał

F: No nie pier**l, że mogę tu sprawdzić swojego maila?

Córeczka budzi się o drugiej w nocy i mówi:
- Mamo, opowiedz mi bajkę.
- Zaraz wróci tatuś i opowie nam obu....

Wparku na ławeczce siedz sobie para zakochanych.Dosiadł na skraj ławeczki stary dziadek i się przygląda tej parze. Panienka mówi do swojego chłopca:
- Główka mnie boli pocałuj mnie w czółko...
Chłopiec pocałował i pyta się:
- Przeszło?
- Tak przeszło.
- A teraz boli mnie oczko ,pocałuj...
Pocałował i pyta się:
- Co lepiej?
- Tak. A teraz pocałuj mnie tu za uszkiem.
Pocałował.
- O jak dobrze - mówi dziewczyna.
Wtedy dziadek trąca laseczką w ramię chłopca i pyta:
- Panie a hemoridy pan też leczysz?

Gdy Bóg stworzył Adama i Ewę i rzekł:
- Mam tylko dwa prezenty. Jednym jest sztuka siusiania na stojąco, a ...
Wtedy Adam skoczył do przodu i krzyknął:
- Ja!!! Ja!!! Ja!!!! Ja to chcę, proszę, Panie, prooooszę, prooooszę, istotnie ułatwi mi to życie.
Ewa się zgodziła, mówiąc, że takie rzeczy nie miały dla niej znaczenia.
Wtedy Bóg dał Adamowi prezent, a ten zaczął krzyczeć z radości. Biegał po Rajskim Ogrodzie i obsikiwał wszystkie drzewa i krzaki, biegał po plaży wysikując rysunki na piasku... Nie przestawał się z tym obnosić.
Bóg i Ewa obserwowali oszalałego ze szczęścia mężczyznę, gdy Ewa spytała:
- Jak jest drugi prezent?
Bóg odpowiedział:
- Mózg, Ewo, mózg...

Słoneczko...
- Tak, kotku?
- Zrobisz śniadanie, rybko?
- Oczywiście, skarbeńku.
- Jajeczniczkę, rybko?
- Ze szczypiorkiem, pieseczku.
- Ale na masełku, żabciu?
- Nie może być inaczej, misiu.
- Myszko... przyznaj się !! Ty też nie pamiętasz, jak mam na imię...

- Nie chcesz mi chyba powiedzieć, ze spałaś z moim mężem?
- Nie
- Nie spałaś?
- Nie chcę powiedzieć...

Przychodzi facet do monopolowego:
- Ma pani czystą ?
- G***o cię to obchodzi, zboczeńcu!

Kiedy mężczyzna mówi do kobiety świństewka to jest to molestowanie seksualne,
a kiedy kobieta mówi świństewka do mężczyzny to kosztuje 4,20zl/min. VAT!

Facet z kobitką jadą w pociągu w jednym przedziale, facet wyciąga fajkę i zaczyna ją nabijać. Kobitka zwraca mu uwagę:
- Proszę pana, tu się nie pali!!!
- Ale ja nie palę ...
- Ale pan się sposobisz do palenia!!!
Facet, chcąc nie chcąc, chowa fajkę. Mija godzina - kobitka wyciąga bułkę i bierze się do konsumpcji.
- Proszę pani, tu się nie sra!!!
- Ależ proszę pana, co pan opowiada, ja nie sram!!!
- Ale się pani sposobisz....

Były dwie wyspy.
Na wyspie 1: było 100 mężczyzn i jedna kobieta,
na wyspie 2: 100 kobiet i jeden mężczyzna.
Pozostawiono ich na okres jednego roku.
Ekspedycja naukowa płynie po tym okresie na 1 wyspę gdzie było 100 mężczyzn i jedna kobieta. Okazuje się że panuje tam ład i porządek. Wybudowano nawet miasto i kręgielnie. Naukowcy pytają się mężczyzn jak radzą sobie z tymi sprawami?
- Jest ok. Obleci.
Naukowcy płyną na drugą wyspę gdzie było 100 kobiet i jeden mężczyzna.
Spustoszenie i na środku wyspy tylko jedna palma. Na czubku tej palmy trzyma się kurczowo wystraszony facet, a kobiety skandują:
- Jak już nie możesz, to chociaż pokaż!

Ogłoszenie w gazecie:
"Bardzo tanio sprzedam sprzęt wędkarski.
Telefon kontaktowy 7776622.
Jeśli w słuchawce odezwie się męski głos proszę powiedzieć, że to pomyłka"

Rozmawia dziewczyna z chłopakiem:
- Może byś przyszedł do mnie do domu na kolacje?
Chłopak się wypiera, ale w końcu się zgadza.... Idzie do apteki i aptekarz się pyta :
- Co podać?
Chłopak, stoi taki skrępowany i nic nie mówi,
W końcu aptekarz podaje paczkę prezerwatyw, i mówi:
- Masz młody człowieku jedno opakowanie.
Chłopak już staje się coraz bardziej wyluzowany i odpowiada:
- Niech pan da jeszcze jedno opakowanie, bo podobno jej matka to też niezła sztuka
Zbliża się wieczór i umówiona kolacja u dziewczyny.
Siedzą wszyscy przy stole. Dziewczyna, chłopak i rodzice dziewczyny.
W końcu dziewczyna szepcze do chłopaka:
- Jakbym wiedziała, że będziesz się przez cały wieczór nie odzywał to bym Cię nie zapraszała.
Na co chłopaka:
- Jak bym wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem to też bym nie przychodził.

Przed ślubem:

On:Hura! Nareszcie! już nie mogłem się doczekać!
Ona:Mógłbyś ode mnie odejść?
On:Nawet o tym nie myśl!
Ona:Ty mnie kochasz?
On:Oczywiście!
Ona:Będziesz mnie zdradzał?
On:Nie, skąd przyszło ci to do głowy?
Ona:Będziesz mnie szanować?
On:Będę!
Ona:Będziesz mnie bić?
On:W żadnym wypadku!
Ona:Mogę ci ufać?

Po przeczytaniu przeczytaj od dołu do góry.

Ona: Kochanie, czy zauważyłeś, że kupiłam nową szczotkę do WC?.
On: Owszem, ale ja i tak wolę papier.

Facet przechadzający się po mieście dostrzega lokal wróżki. Wchodzi tam żeby się pośmiać.
- Widzę, że jest pan ojcem trójki dzieci - obwieszcza wróżka, wpatrując się w szklaną kulę.
- Phi! A to dobre! Tak się pani zdaje? - parska śmiechem mężczyzna. - Jestem ojcem czwórki dzieci.
- Phi! A to dobre! - odpowiada wróżka. - Tak się panu tylko zdaje...

‹‹ 1 2 3 4 5 6 7 8 9 11 12 ››