Dowcipy - O Jasiu strona 29

Jaś przychodzi do mamy i się pyta:
- Mamo, bo nie wiem ile masz lat?
Mama odpowiada:
- A czemu pytasz?
A na to chłopiec:
- Bo nie wiem czy mam mówić do ciebie "mamo" czy "stara"

- Jasiu, czemu liżesz rękaw mojej bluzki?
- Moja mama twierdzi, że ubiera się pani bez smaku, chcę sprawdzić czy tak jest rzeczywiście.

Mały Jasio przychodzi do mamy i mówi:
- Mamo, słuchaj, widziałem dzisiaj tatusia z ciocią Kasią w garażu, wiesz, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął
jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem to...
- Wystarczy, Jasiu, ta historia tak bardzo ciekawa, że chciałabym, abyś opowiedział ją również tatusiowi przy kolacji. Ciekawa jestem bardzo jego miny, kiedy to usłyszy!
Przy kolacji mama prosi Jasia o opowiedzenie historii:
- No więc widziałem dzisiaj tatusia z ciocią Kasią w garażu, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem razem zrobili to samo, co ty mamusiu zrobiłaś z wujkiem Karolem, kiedy tatuś był na ćwiczeniach w wojsku...

Na godzinie wychowawczej pani pyta Jasia czy wie co to jest sklep.
Jaś odpowiada:
S.K.L.E.P : Stój kliencie lub ewentualnie poproś.

Przychodzi Jaś do szkoły i pani się go pyta:
-Jasiu ile masz lat?
Jaś:
-Nie wiem
-Jasiu ile jest gwiazd na niebie?
-Nie wiem
-Jasiu czym twój dziadek walczył na wojnie?
-Nie wiem
-Jasiu czym twoja babcia smaży naleśniki?
- Nie wiem
Idzie Jaś do domu i pyta się mamy:
-Mamo ile mam lat
-Siedem
Idzie do taty i się pyta:
-Tato ile jest gwiazd na niebie ?
-Nieskończoność synku
Idzie Jaś do babci i się pyta:
-Babciu czym smażysz naleśniki?
-Patelnią
Idzie Jaś do dziadka i się pyta:
-Dziadku czym walczyłeś na wojnie?
-Karabinkiem.
Idzie Jaś do szkoły i pani się go pyta:
-Jasiu ile masz lat?
-Nieskończoność.
-Jasiu ile jest gwiazd na niebie?
-Siedem
-Jasiu czym twój dziadek walczył na wojnie?
-Patelnią
-Jasiu czym twoja babcia smaży naleśniki?
-Karabinem

- Jasiu, jak na stole będą cztery muchy, a ja zabije jedną to ile zostanie? (pyta nauczycielka)
-Tylko ta zabita proszę pani.

- Jasiu, które ptaki są najmądrzejsze ?
- Jaskółki.
- Czemu tak uważasz ?
- Bo one odlatują jak tylko zaczyna się rok szkolny.

Pani na lekcji mówi,że każdy ma ułożyć zdanie z cukrem.
Jasiu napisał: "Wypiłem herbatę z cytryną".
Pani się pyta Jasia:
- A gdzie cukier?
- Rozpuścił się - odpowiada Jasiu.

Jasio rozwiązywał krzyżówkę. Natrafił na pytanie, gdzie musiał podać rodzaj narcyza. Jasio bez zastanowienia wpisał imię swojego sąsiada.

Mama gotuje zupę,przychodzi Jaś i się pyta:
- Co na obiad?
- Zupa
Za 5 minut przybiega znowu synek i pyta :
- Co na obiad?
- Mówiłam, że zupa.
Za 5 minut przybiega znowu i pyta:
- Na obiad co?
- G*wno.!!
A syn na to :
- Blee...to ja nie chcę! :)

- Jasiu, kto to jest hipokryta?
-To taki co idzie uśmiechnięty do szkoły.

Jasio w szkole ma zadanie wymienić zdanie z nazwą ptaka.
Po chwili mówi:
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
Teraz z dwoma:
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wywinął orła.
- A jak powiesz z 5 to dostaniesz 6!
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wywinął orła
po czym wyleciały mu 2 gile, następnie puścił pawia i poszedł dalej nawalać się na sępa.

Małgosia mówi do mamy:
- Mamo, Jasio obgryza babci paznokcie.
Mama na to:
- Jasiu przestań!
- Mamo, kiedy on dalej obgryza.
- Jasiu, bo zamknę trumnę...

Na lekcji historii nauczycielka pyta:
- Jasiu powiedz nam,jak zginął car Aleksander ||
- To była bomba
- Świetnie. Powiedz nam,jak do tego doszło?
- Ona wybuchła

Jasiu na urodziny dostał rower .
Więc korzystając z okazji pyta się mamy czy może pojeździć.
- No pewnie że możesz tylko uważaj , nie wywróć się! - Ostrzega mama .
Jasiu poszedł pojeździć.
- Patrz mamo jadę bez jednej ręki!!
- Widzę jasiu bardzo ładnie...
- Patrz mamo jadę bez dwóch rąk !!
- Ślicznie Synku tylko uważaj ..
- Patrz mamo jadę bez zębów .. !!

‹‹ 1 2 26 27 28 29 30 31 32 49 50 ››