Dowcipy - O Jasiu strona 27

Jasiu spóźnia się do szkoły . Panie się go pyta:
- Dlaczego się spóźniłeś na lekcje?
Jasio na to:
- To przez tą tablicę "Zwolnij Szkoła" !!

Jasiu mówi do taty:
-Twój stary jest głupi
Tata:
- Chyba twój

Babcia mówi do Jasia:
- Jadę na cmentarz
A Jasiu pyta:
- A kto rower przyprowadzi

Jaś mówi do Babci
-Babciu,babciu ładnie narysowałem dziadka?
-Tak ale czemu narysowałeś dziadkowi niebieskie włosy?
-Bo nie miałem łysej kredki.

Jasiu mówi do mamy:
- Mamo, tata powiesił się na strychu!
Mama biegnie na strych i nikogo tam nie widzi i mówi do Jasia:
- Jak ty możesz własną matkę straszyć!
A Jasiu na to:
- Prima Aprilis, tata powiesił się w piwnicy!

Tata wysłał Jasia po piwo a na to Jaś
-Dobrze tato
wiec Jasio przeszedł do sklepu
-po proszę piwo
-ile masz lat? i gdzie twoja legitymacja?
Jasio przestraszony biegnie do taty i mówi
-tato ta pani się mnie zapytała ile mam lat i gdzie moja legitymacja
-to powiedz jej tak mam 32 lata 2 dzieci zona jest w szpitalu a legitymacja
mi wpadła do kanału.
wiec Jasio idzie do sklepu i potyka się przez kamień
i mówi
-mam 2 latka 32 dzieci legitymacja jest w szpitalu i zona mi wpadła
do kanału

Jasio przychodzi ze szkoły.
-Mamo! Nasz nauczyciel jest bez rozumu!
-Dlaczego?- pyta mama.
-Ciągle nas o coś pyta.

Jasiu wbiega do klasy zdyszany. Nauczycielka pyta go zaniepokojona:
- Jasiu co się stało?
- Gonili mnie dwaj bandyci!
- Jesteś cały?
- Tak, ale zabrali mi wypracowanie z Polskiego!

- Jasiu!! - woła rano mama
- Taaakk?
- Ty wczoraj dawałeś jeść kotu ?
- Tak , ja
-Ty dawałeś, ty go zakop!

Jest lekcja. Pani bawi się z dziećmi w zgadywanki. Dzieci zadają Pani zagadki, a Pani stara się odpowiedzieć, w miarę swych (skromnych) możliwości. Przychodzi kolej na Jasia. Jaś wstaje i pyta:
- Co to jest: długi, czerwony i często staje?
Pani zaczerwieniona na buzi woła:
- Jasiu, jak ty możesz takie świństwa...
A Jas na to radośnie:
- To autobus, proszę Pani, ale podziwiam Pani tok myślenia!

Jaś chciał mieć papugę więc rodzice postanowili mu ją kupić.
Mama pyta się Jasia jaka jest pogoda a jaś odpowiada "ale leje". Papuga to zapamiętała.
Jaś idzie przez miasto i słyszy jak jakaś babcia krzyczy do złodzieja "oddawaj te pieniądze draniu". Papuga to zapamiętała . Jaś z rodzicami jedzie do marketu i mama mówi do taty "uważaj na zakrętach kochanie ". Papuga to zapamiętała.
Jaś idzie do kościoła na święcenie zwierząt. Trzyma swoją papugę w klatce.
Ksiądz leje wodę a papuga mówi:
- Ale leje.
Ksiądz zbiera ofiarę a papuga mówi:
- Oddawaj te pieniądze draniu.
Ksiądz się wkurzył i zaczął gonić papugę a papuga krzyczy:
- Uważaj na zakrętach kochanie.

Mama pyta Jasia:
- Jasiu czemu jesz ziemię?
Jaś odpowiada:
- Bo grunt to zdrowie.

Pani pyta Jasia:
- Ile ważysz?
- W okularach,czy bez?
- w okularach..49 kilo
- A bez?....
- Nie widzę cyferek.

Matka pyta syna:
- Co przerabialiście dziś na chemii?
- Materiały wybuchowe.
- Nauczycielka zadała coś do domu?
- Nie zdążyła...

Mama do Jasia:
- I czego się dowiedziałeś w szkole?
- Że koledzy dostają większe kieszonkowe ode mnie.

‹‹ 1 2 24 25 26 27 28 29 30 49 50 ››