Wielki ciężar z serca zdjęty,
bo centymetr rozpoczęty:)

Blacha spadła
piękna chwila
150 do cywila:)

Musztrował kocur zahukany teraz na fali,
Laser go nie kusi, bo cielizna go już dusi.

Chroń sztab panie Boże,
bo rezerwa już nie może,
bedzie śpiewać cała polska,
bo rezerwa wyszła z wojska.

Kubek wody albo dwa...
By nauka lepiej szła.:)

Zbliża się listopad, ostatnia będzie nasza rozmowa, bo Ty wyjeżdżasz do wojska. Nie wiem jak to będzie, ale pamiętaj, że ja kocham ciebie. Ostatnia spędzona noc i przytulenie do Ciebie, będę tęskniła, lecz Ty mi w to nie wierzysz, tak jest i będzie nikt tego nie zmieni i mi tego nie odbierze.:(

Im bliżej Twojego wyjazdu, tym bardziej jest mi smutno z tego powodu. Nie przytulisz mnie do siebie, będę tęsknić za Tobą, za Twoimi pieszczotami i pocałunkami. Nie wiesz jak bardzo sprawia mi to ból, że nie będzie Ciebie przy mnie tu.:(

Gdy kot z Tobą dyskutuje,
daj mu szczotę - niech szoruje!

Ja kot szaro-bury
z kitą zawiniętą do góry
na wysokości pałacu kultury.
Proszę króla fali
o wejście do żółto-czerwonej sali!

Rosół bez mięsa to nie zupa,
chłopak bez wojska to dupa.

Posłuchajcie wy cywile
jak tu w wojsku życie płynie
już o szóstej jest pobudka
i zaprawa bardzo krótka,
ledwie zdążysz włożyć gacie
już na zbiórce stoisz bracie,
na śniadanie zbożową kawę pijesz
i tak do tej drugiej żyjesz.
A na obiad taka zupa chleba,
wody cała kupa
a nasz sierżant jeszcze straszy
że na obiad nic do kaszy,
po obiedzie znowu zajęcia.
Każdy się do kota wkręc
kapral biega jak szalony
brak mu ludzi na rejony.;)

nie ma kocie...
jak w piechocie...
głowa w słońcu...
jaja w błocie

Jeszcze troche
jeszcze chwila
dziadki pójdą
do CYWILA:)

Jak róża wody dziewczyna miłości tak kazdy ŻOŁNIERZ pragnie wolności....

Dziewczyna w oczach żołnierza: utęskniona jak przepustka, piękna jak capsztyk, skromna jak żołd, twarda jak regulamin, wymarzona jak urlop, gorąca jak OP-1 na taktyce, czysta jak lufa karabinu, niewinna jak żołnierz w areszcie.

Słowa bardzo to kojące:
do cywila 2 miesiące!

Spadła kartka z kalendarza
Znów bez Ciebie minął dzień
A ja tylko o tym marzę
Kiedy znów zobaczę Cię...

Nadejdzie taki dzień,
Kiedy oddasz czapkę i hełm.
Wtedy kopniesz szefa w kostkę,
I pożegnasz tę jednostkę.

Choć ten wyjazd nas rozłączył,
To ma miłość się nie skończy.
Chociaż w wojsku trudne dni,
Nie zabiorą Ciebie mi.

Dobrze wiedzieliśmy,że nadejdzie kiedyś taki czas,
Gdy okrutny los postanowi rozdzielić nas.
Do wojska na 9 miesięcy wezwanie dostałeś,
Wszystko w tym i mnie zostawić musiałeś.
Lecz ja tęsknię i czekam cierpliwie na Ciebie,
Bo przy tobie dobrze mi jest jak w niebie