Przysłowia strona 30

Pies ogrodnika; samemu nie zje i drugiemu nie da.

Pijak podobny jest do zwierza: ni do roboty, ni do pacierza.

Plotka wyleci wróblem, a powróci wołem.

Po burzy zawsze słońce przychodzi.

Pod latarnią najciemniej.

Podobni jak dzień do nocy.

Podróże kształcą.

Poeta... tylko głowa nie ta.

Po karnawale - czas na gorzkie żale.

Po każdej nocy wschodzi słońce.

Pokorne ciele dwie matki ssie.

Polak, Węgier dwa bratanki - i do szabli, i do szklanki.

Polska cnota: każdemu otworzyć wrota.

Polski żołnierz w obozie - anioł, w polu - lew.

Porywać się z motyką na słońce.

Postać anielska, dusza diabelska.

Pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł.

Pośpiech jest złym doradcą.

Potrzebne jak dziura w moście.

Potrzebne jak zającowi dzwonek na polowaniu.

‹‹ 1 2 27 28 29 30 31 32 33 41 42 ››