Przysłowia strona 41

Za mundurem panny sznurem.

Zapomniał wół, jak cielęciem był.

Z armatą na muchę.

Zawodu szewca trzeba się wyuczyć, a do wyższych stanowisk wystarczy sukienka duchowna.

Zbój zbója pogoni.

Z dużej chmury mały deszcz.

Z dzieła poznaje się człowieka.

Zgoda buduje, niezgoda rujnuje.

Ziarnko do ziarnka, aż zbierze się miarka.

Zjedli diabli krowę, niech zjedzą i cielę.

Z jedynaka jak nie pies, to sabaka.

Złego diabli nie biorą.

Złej baletnicy szkodzi rąbek przy spódnicy.

Z pustego i Salomon nie naleje.

Zrób dziś, co masz zrobić jutro.

Zrób komu dobrze, to ci da po zbiorze.

Z tej mąki chleba nie będzie.

Żebro Adamowe nie przynosi tak wiele pożytku jak szkody.

Żeby dać, trzeba mać.

Żeby nie ten dech, toby człowiek zdechł.

‹‹ 1 2 38 39 40 41 42 ››