Ojcze Franciszku
Ojcze Franciszku,
Dlaczego tak smutno patrzysz z fresków?
Czy nie cieszą cię już bracia ptaki
I wilk u twoich stóp leżący?
Ojcze Franciszku,
Dlaczego tyle troski w twych oczach
I skąd ta plama na twoim policzku?
Czy to łza, czy kawałek farby odpadł?
I czy jeszcze grywasz czasami,
Do wtóru z wiatrem na patykach?
Czy śpiewasz jeszcze "Hymn Stworzenia",
Dawno cię nie było słychać?
Ref.
Hej, Franciszku, przyjdź znów do nas,
Zejdź z obrazów, kościelnych fresków.
Tak jak kiedyś biegaj po drogach,
Znów miłości nikt nie kocha
Hej, Franciszku, przyjdź znów do nas,
Swe ślady zostaw w pyle drogi.
Bo gdzieś zginęła Ewangelia,
Swym życiem pomóż nam ją odtworzyć.
Ojcze Franciszku,
pełnym troski wzrokiem patrzysz na mnie.
Czy pragniesz mi znów opowiedzieć,
O tym, co znaczy doskonałość?
A choć jeszcze się zdarza czasami,
Że ktoś przemawia do drzew i ptaków,
To jednak dziś nam trzeba ciebie,
By głosić światu - pokój i dobro.