Harcerskie
Tratwa Blues
Zbuduję sobie tratwę, popłyne rzeką w dół
.
Zbuduję sobie szałas, na prerii, pośród ziół.
REF.: Bo blues jest wtedy,
Kiedy człowiekowi jest źle.
W fotelu na biegunach bujałem sie nie raz,
Choć ludzie mi mówili, że można skręcic kark.
Zabrałem ja na tańce, tańczyła z nim nie raz,
Po ślubie przysięgała: ten ktoś to był jej brat.
Przedwczoraj na mym polu, grasował jeden chrząszcz.
Dziś trzy tysiące chrząszczy bawełnę zżera mą.
Przedwczoraj w mojej sieci grasował jeden śledź.
Dziś trzy tysiące śledzi pożera moją sieć.
Przedwczoraj na mym łóżku chodzióły pluskwy dwie.
Dziś trzy tysiące pluskiew po tyłku gryzie mnie.