Dowcipy - Rozprawa sądowa

O mężu i żonie

Rozprawa sądowa.
SĘDZIA: Czy przyznaje się pani do zabicia męża?
OSKARŻONA: Zabicia?To była raczej eutanazja, akt łaski.Od wielu miesięcy obserwowałam, jak mój mąż, całymi dniami, objadając się,wegetuje przed telewizorem,a tego wieczoru, podczas transmisji meczu, wyraźnie poprosił, a nawet krzyczał, bym mu pomogła.
SĘDZIA: A co konkretnie powiedział?
OSKARŻONA: Strzelaj k****, strzelaj!


(Na podstawie kawału zamieszczonego w "Faktach i mitach")

FajneDowcipy.pl - najlepszy humor w Intwrnecie!