O blondynkach
Na śliskiej jezdni samochód z wielką prędkością wchodzi w wiraż, wpada w poślizg, kilka piruetów i...kraksa. Podchodzi policjant i mówi do wychodzącej zza kierownicy blondynki:
- Dlaczego jechała pani tak szybko, wiedząc,że przed chwilą spadł śnieg i nawierzchnia jezdni jest oblodzona?
- Właśnie dlatego panie władzo. Chciałam jak najszybciej dojechać do domu zanim spowoduje wypadek.