Życzenia - Siedzę przy oknie i spoglądam

Tęsknota

Siedzę przy oknie i spoglądam w dal,
Wspominam ten dzień, gdy powiedziałem kocham cię,
Rozmawiając z Tobą serce mi drżało,
A Twój dotyk koił największe rany,
Byłem szczęśliwy, że Ciebie poznałem,
że właśnie Ciebie pokochałem,
Aż tu nagle niespodziewanie,
ze szczęścia zrobił się smutek,
A serce woła "Nie odchodź",
A Ciebie już nie ma,
I płaczę w poduszkę myśląc o Tobie,
I nagle słyszę serca pukanie,
Myślę - to Ona,
Otwieram drzwi, patrzę,
a tu Bóg, nie Ona,
Zadaję pytanie "dlaczego",
On patrzy na mnie i głaska po głowie,
Potem powiedział "Nie płacz",
Znikł, a ja w sercu poczułem ulgę,
Jak ktoś by mi kamień z serca zdjął,
Panie Boże, dziękuję.