Wiersze
-
DO JOACHIMA LELEWELA
Adam Mickiewicz
Z okoliczności rozpoczęcia kursu historii powszechnej w uniwersytecie wileńskim, dnia 9 stycznia 1822 r. Bellorum causas... -
Krótka nota o Baudelaire -
Charles Baudelaire
Niepotrzebny, nieśmiertelny ... Kolebka moja stała gdzieś u drzwi biblioteki, Gdzie dochodził mnie szept baśni, zgiełk... -
Jaskinia filozofów (fragm.)
Zbigniew Herbert
(...) IV. Dziękuję Ci za życie, które upłynęło tak, że nigdy nie zaparłem się trzeźwości.... -
Wschód słońca
John Donne
Słońce niesforne, bezmyślny staruchu, Czemu, natręcie, Przez kotary i szyby budzisz nas zawzięcie? Cóż obchodzą kochanków... -
Wschód słońca
John Donne
Słońce, kpie stary, niesforny a żwawy, Czemu zaglądasz Przez okna i kotary nasze? Zali żądasz... -
Lekcja obywatelska - do Maksymusa
Gabriel Leon Kamiński
Nie czujesz Maksymusie, że podzieliły nas nie rzeki czy góry ale my sami. Zrobiliśmy to bardziej... -
Powrót pana Swena, czyli historia kołem się toczy
Gabriel Leon Kamiński
Foto. Górka Blacharska z której Pan Swen kołem się toczył. Po słynnym w całej naszej dzielnicy... -
Aforyzmy cześć 1
Oscar Wilde
Zawsze przyjemnie jest być oczekiwanym i nie przybyć. Zepsuta kobieta należy do tego... -
2. O twórczości Zbigniewa Herberta. Krytycy w ocenie Księcia Poetów. W: Proza, proza, proza. Tom VI,
Zbigniew Herbert
Mariusz Parlicki Krytycy w ocenie „Księcia Poetów” Wielu krytyków pisało o twórczości Zbigniewa Herberta, a warto...
Cytaty
-
Czas jest wielkim nauczycielem, tyle tylko, że zabija swoich uczniów.
Hector Berlioz -
Bez uczniów nie byłoby szkoły, a bez szkoły nie byłoby nauczycieli.
Witold Gombrowicz -
Czas jest najlepszym nauczycielem, ale nieczęsto ma dobrych uczniów.
Francois Mauriac
Aforyzmy
-
Czas to dobry nauczyciel. Szkoda tylko, że uśmierca swoich uczniów.
Czas
Życzenia
-
Ile oczek na rosole,
ile uczniów wrzeszczy w szkole,
ile piasku na Saharze, tyle ja o tobie marzę!
Do pamiętnika -
Z okazji Dnia Nauczyciela, życzę Wam abyście lag nie stawiali, byście się opamiętali i uczniów nie denerwowali. Wszystkiego najlepszego!
Dzień nauczyciela -
Wszyscy nasi kochani nauczyciele
dla swoich uczniów cierpliwości mają wiele
Za naukę, za trud jaki jest wkładany
przeogromny bukiet życzeń dziś składamy.
Życzenia szczere, prawdziwe
z uczniowskich serc płynące.
Jak świeże kwiaty pachnące,
kwitnące na naszej polskiej łące.
Dzień nauczyciela -
Życzenia dobrych ocen dla uczniów, spełnienia marzeń wszystkim marzycielom, szczęścia w miłości wszystkim zakochanym... i tym samotnym też, zdrowia wszystkim chorym, szczęścia zmartwionym, a dla wszystkich - przyjaźni, radości, magicznych świąt... i wszystkiego co tylko pragną ludzie.
Bożonarodzeniowe
Dowcipy
-
Nauczycielka pierwszej klasy, miała kłopoty z jednym z uczniów.
- Jasiu, o co ci chodzi?
- Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
Nauczycielka zabrała Jasia do gabinetu dyrektora, wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor postanowił zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na pytania to będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor pyta:
- Ile jest 3 x 3?
- 9.
- Ile jest 6 x 6?
- 36.
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor.
- Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Nauczycielka spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.
- Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
- Nogi.
- Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?
- Kieszenie.
- Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
- Kokos
- Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyrektora otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział.
- Guma do żucia.
- Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:
- Podaje dłoń.
- Teraz zadam kilka pyta z serii "Kim jestem?".
- OK - powiedział Jasiu
- Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
- Namiot
- Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba zawsze ma mnie pierwszą.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.
- Obrączka ślubna
- Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
- Nos
- Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
- Strzała
Dyrektor odetchnął z ulgą i mówi:
- Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!
O Jasiu -
Na lekcji plastyki nauczycielka mówi do uczniów:
- Dzieci do wykonania tego rysunku potrzebny jest miękki ołówek. Takie ołówki oznaczone są napisem HB. Sprawdźcie czy takie posiadacie...Jasiu, co ty masz napisane na ołówku?
Jasio:
- Made in China.
O Jasiu -
Pani pyta na lekcji uczniów:
- Gdybym umarła..... To co byście napisali na moim nagrobku?
Małgosia:
- Panie świeć nad jej duszą
Kazik
- Pokój jej duszy
Krysia:
- Spoczywaj w spokoju.
Podczas gdy dzieci odpowiadały to Jasio bawił się długopisem - rozkręcał go. Nagle wypadła mu na podłogę sprężynka... Jasio wlazł pod ławkę i szuka...
Pani mówi:
- Wspaniale, bardzo dobrze... Czy może ktoś jeszcze chciałby powiedzieć co napisałby na moim nagrobku jakbym umarła?
I stało się ... W tym momencie Jasio znalazł sprężynkę i krzyknął:
- Ooooo tu k***o leżysz....
O Jasiu -
Nauczycielka geografii mówi do uczniów:
- Dzisiaj dowiemy się, co to jest globus.
- Sp.....laj stara k....wo - wrzeszczy klasa.
Nauczycielka z płaczem wybiega z klasy i idzie do gabinetu dyrektora. Dyrektor z uśmiechem mówi:
- Już ja pani pokażę jak sobie z nimi radzić.
Wchodzi do klasy i mówi:
- Czołem małe sk.....ny.
- Siema łysy ch....u.
- Dzisiaj dowiemy się jak nakładać kondoma na globus.
- Na globus? A co to jest?
- I tego się dzisiaj dowiemy.
O nauczycielach -
Geograf na lekcji mówi do uczniów:
- Dzieci otwórzcie ćwiczenia zacznijcie je robić dokończcie w domu i oddajcie przed końcem lekcji.
O nauczycielach -
Pani pyta uczniów w szkole:
- Kto w waszej rodzinie jest najstarszy?
- U mnie babcia - mówi Marysia
- A u mnie pradziadek-chwali się Jacek
- Jasiu,a u ciebie w rodzinie kto jest najstarszy?-dopytuje nauczycielka
- Pra pra pra prababcia!
- Ale Jasiu,to przecież niemożliwe!
- Ale dla dla dla dla dlaczego? - dopytuje Jaś
O Jasiu -
Pyta Pan nauczyciel uczniów na lekcji :
- Jakie są wasze rarytasy?
- Śliwki - mówi Zosia
- Słodycze - mówi Bartek
-Tyłeczek 16-letniej dziewczyny - mówi Jasiu
Nauczyciel zdenerwowany podnosi głos :
- Jasiu jutro masz przyjść z ojcem !
Następnego dnia przychodzi Jasiu do szkoły bez taty i siada w ostatniej ławce.
Nauczyciel się pyta :
- Jasiu czemu przyszedłeś bez ojca i czemu usiadłeś w ostatniej ławce?
Jasiu odpowiada :
-No bo mój tata powiedział, że jak tyłeczek 16-letniej dziewczyny nie jest dla pana rarytasem to pan jest homo i mam się trzymać od pana z daleka!
O Jasiu -
Nauczycielka plastyki zadaje uczniom narysowanie rzeki i wędkarza.
Pod koniec lekcji nauczycielka, sprawdzając prace uczniów, pyta Jasia:
- Dlaczego nie narysowałeś wędkarza?
- Bo w rzece, którą narysowałem, łowienie ryb jest zabronione!
O Jasiu -
Ksiądz pyta uczniów:
- Powiedzcie mi moi kochani skąd wyście się wzięli
- Jo ze kapusty - powiedział Józik
- Jo ze szpitala - powiedział Ecik
- Mnie przyniósł bocian - powiedział Teda
- No a skąd Ty się wziąłeś - pyta ksiądz klasową ofermę Jasia
- Jo proszę księdza ze herbaty
- Jak to z herbaty? - pyta ksiądz
- No godom prowda, że herbaty,bo jak mnie moja oma widzi to zawsze woło: Jaś, Jaś skąd ty żeś się / ulong/ nazwa herbaty/
O Jasiu -
Pierwszego dnia po wakacjach,pani się pyta uczniów:
- Proszę powiedzcie mi gdzie spędziliście wakacje?
Zgłasza się Jasio i mówi:
- Ja, razem z rodzicami wylądowaliśmy na bezludnej wyspie.
- To musiało być straszne!
- Tak,ale żeby pani posłuchała jęki mojej mamy.To straszniejsze.
- Niby dlaczego?
- Bo mama wołała: Ratunku,pomocy ja tonę,chociaż nie była w wodzie.
O Jasiu -
Ukraina. Ileś lat po wielkiej awarii w Czarnobylu. W szkole lekarka kontroluje stan uczniów.
- Jak tam wzrok?
- Nie za bardzo...
- Okularków czemu nie nosi, a?
- Noska nie mam... spadają.
- Może oprawki inne, jakieś sprytne?
- Ale uszek nie mam... to jak zahaczyć?
- No to soczewki kontaktowe!
- Siedem soczewek? Drogo trochę...
Różne
Piosenki
-
Gdy uczniów swych
Religijne
Gdy uczniów swych posyłał Pan, By nieśli wieść radosną. Żegnając ich dał swoją moc I mówił... -
Głoście ewangelię
Religijne
Jezus do swoich uczniów rzekł: Idźcie i głoście Ewangelię. Ja jestem z wami wszystkie dni, bądźcie...