Wiersze
-
Gdy szron...
Adam Asnyk
Gdy szron potem trawkę zwarzy, Zmarszczy listki suche, Coś ojcowie radzą starzy, Jak wydać dziewuchę.... -
To lubię
Adam Mickiewicz
Spójrzyj, Marylo, gdzie się kończą gaje, W prawo łóz gęsty zarostek, W lewo się piękna dolina... -
Zwierzęta cyrkowe
Wisława Szymborska
Przytupują do taktu niedźwiedzie skacze lew przez płonęce obręcze, małpa w żółej tunice na rowerze jedzie,... -
Gdy...
Adam Asnyk
Gdy zielenić gaj się zacznie W majową pogodę, Zaczynają się nieznacznia Budzić serca młode. Gdy różowe... -
Krokusy
Jerzy Liebert
Ruszyła rzeka. Kra pod mostkiem się piętrzy. Nocą zabierze kładkę Prut. Patrzą świerki z wysoka... -
Achilles
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Na mieczu moim były wtenczas wieki.... ... -
A co wam śpiewać...
Maria Konopnicka
A co wam śpiewać, laleczki? Bo umiem różne piosneczki: Takie piosneczki i pieśni, O jakich lalkom... -
W Piwnicznej Izbie
Maria Konopnicka
W piwnicznej izbie zmrok wczesny pada, Wilgotny a ponury; Mętnymi szyby drobne okienko Na brudne patrzy... -
Historia o czarownicach
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Świeciły trzy księżyce, Leciały trzy czarownice. Leciały z daleka po niebieskich drogach, czasem ginęły w chmurze...
Cytaty
Dowcipy
-
Jedzie chłop furmanką, na której wiezie beczkę. Zatrzymuje go policjant i pyta.
- Co tam chłopie wieziecie?
Chłop na to.
- Ano wiozę sok z banana!
- Jaki sok z banana?
- Normalny sok z banana
- Jak to smakuje - zapytuje policjant
- Nie wiem,jeszcze nie próbowałem
- Nalejcie mi, prosi policjant
Chłop schodzi z wozu, wyciera jakiś kubek o kufajkę, nalewa płyn z beczki i podaje policjantowi.
Policjant po spróbowaniu zaczyna się wykrzywiać, wywracać oczami i machać uszami. Po czym puszcza chłopa.
Chłop wsiada na furmankę, trzaska batem i mówi do konia.
- Wiooo Banan
O policjantach -
Glina zatrzymuje faceta, który zdaje się być co nieco wesolutki. Podchodzi do samochodu i mówi:
- Proszę dmuchnąć
- (Facet takim wesolutkim, zapitym głosem) AAaależ ooczywiście ppanie wwwładzo
Glina patrzy w balonik a tu zero
- Jeszcze raz proszę powtórzyć!
Po następnym razie znów zero. Trochę wkurzony karze facetowi zrobić jaskółkę. Gość trochę z trudem, ale trzaska mu jaskółkę jak trzeba. Gliniarz jednak jest bardzo podejrzliwy i wpadł na pomysł żeby mu narysować kredą na jezdni białą linię. Narysował i mówi do klienta:
- Chyba wie pan co należy z tym zrobić
A gość:
- Oczywiście (tu pada na kolana zatyka jedna dziurkę w nosie, ruch głowy po linii i wciąga powietrze)
O policjantach -
Przychodzi pijany mąż do domu, puka do drzwi. Otwiera żona i mówi:
- Jesteś pijany!
Mąż na to:
- Ależ skąd, nic nie piłem.
Zdenerwowana żona trzaska drzwiami i zaraz słyszy wołanie męża:
- Orzeszku... Orzeszku...
Żona słysząc, jak mąż się do niej ładnie zwraca, postanawia go jednak wpuścić. Otwiera drzwi i słyszy:
- O żesz ku**a! Palce mi przycięłaś!
O mężu i żonie -
Ojciec od jakiegoś czasu podejrzewał syna o ćpanie. Pewnej nocy syn wraca późno do domu i szybko kładzie się spać. Ociec wstaje i wali mu rentgena po kieszeniach i... znajduje torebeczkę z białym proszkiem. Bierze to i idzie do łazienki. Trzaska jedną kreskę i... pojaśniało, pociemniało i nic. Hmm... trzasnął na druga dziurę i... pojaśniało, pociemniało i nic. Pomału zaczyna się irytować, ale wali po raz kolejny. Znów – pojaśniało, pociemniało i nic. Nagle słyszy walenie do drzwi łazienki i głos żony:
- Stefek co ty robisz?!
Odpowiada:
- Gole się!
Żona:
- Ku*wa trzy dni ?!
Różne