trzaska 14 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Gdy szron...
    Adam Asnyk
    Gdy szron potem trawkę zwarzy, Zmarszczy listki suche, Coś ojcowie radzą starzy, Jak wydać dziewuchę....

  • To lubię
    Adam Mickiewicz
    Spójrzyj, Marylo, gdzie się kończą gaje, W prawo łóz gęsty zarostek, W lewo się piękna dolina...

  • Zwierzęta cyrkowe
    Wisława Szymborska
    Przytupują do taktu niedźwiedzie skacze lew przez płonęce obręcze, małpa w żółej tunice na rowerze jedzie,...

  • Gdy...
    Adam Asnyk
    Gdy zielenić gaj się zacznie W majową pogodę, Zaczynają się nieznacznia Budzić serca młode. Gdy różowe...

  • Krokusy
    Jerzy Liebert
        Ruszyła rzeka. Kra pod mostkiem się piętrzy. Nocą zabierze kładkę Prut. Patrzą świerki z wysoka...

  • Achilles
    Kazimierz Przerwa-Tetmajer
                                             Na mieczu moim były wtenczas wieki....                                                                                                                         ...

  • A co wam śpiewać...
    Maria Konopnicka
        A co wam śpiewać, laleczki? Bo umiem różne piosneczki: Takie piosneczki i pieśni, O jakich lalkom...

  • W Piwnicznej Izbie
    Maria Konopnicka
    W piwnicznej izbie zmrok wczesny pada, Wilgotny a ponury; Mętnymi szyby drobne okienko Na brudne patrzy...

  • Historia o czarownicach
    Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
    Świeciły trzy księżyce, Leciały trzy czarownice. Leciały z daleka po niebieskich drogach, czasem ginęły w chmurze...

Cytaty

Dowcipy

  • Jedzie chłop furmanką, na której wiezie beczkę. Zatrzymuje go policjant i pyta.
    - Co tam chłopie wieziecie?
    Chłop na to.
    - Ano wiozę sok z banana!
    - Jaki sok z banana?
    - Normalny sok z banana
    - Jak to smakuje - zapytuje policjant
    - Nie wiem,jeszcze nie próbowałem
    - Nalejcie mi, prosi policjant
    Chłop schodzi z wozu, wyciera jakiś kubek o kufajkę, nalewa płyn z beczki i podaje policjantowi.
    Policjant po spróbowaniu zaczyna się wykrzywiać, wywracać oczami i machać uszami. Po czym puszcza chłopa.
    Chłop wsiada na furmankę, trzaska batem i mówi do konia.
    - Wiooo Banan
    O policjantach

  • Glina zatrzymuje faceta, który zdaje się być co nieco wesolutki. Podchodzi do samochodu i mówi:
    - Proszę dmuchnąć
    - (Facet takim wesolutkim, zapitym głosem) AAaależ ooczywiście ppanie wwwładzo
    Glina patrzy w balonik a tu zero
    - Jeszcze raz proszę powtórzyć!
    Po następnym razie znów zero. Trochę wkurzony karze facetowi zrobić jaskółkę. Gość trochę z trudem, ale trzaska mu jaskółkę jak trzeba. Gliniarz jednak jest bardzo podejrzliwy i wpadł na pomysł żeby mu narysować kredą na jezdni białą linię. Narysował i mówi do klienta:
    - Chyba wie pan co należy z tym zrobić
    A gość:
    - Oczywiście (tu pada na kolana zatyka jedna dziurkę w nosie, ruch głowy po linii i wciąga powietrze)
    O policjantach

  • Przychodzi pijany mąż do domu, puka do drzwi. Otwiera żona i mówi:
    - Jesteś pijany!
    Mąż na to:
    - Ależ skąd, nic nie piłem.
    Zdenerwowana żona trzaska drzwiami i zaraz słyszy wołanie męża:
    - Orzeszku... Orzeszku...
    Żona słysząc, jak mąż się do niej ładnie zwraca, postanawia go jednak wpuścić. Otwiera drzwi i słyszy:
    - O żesz ku**a! Palce mi przycięłaś!
    O mężu i żonie

  • Ojciec od jakiegoś czasu podejrzewał syna o ćpanie. Pewnej nocy syn wraca późno do domu i szybko kładzie się spać. Ociec wstaje i wali mu rentgena po kieszeniach i... znajduje torebeczkę z białym proszkiem. Bierze to i idzie do łazienki. Trzaska jedną kreskę i... pojaśniało, pociemniało i nic. Hmm... trzasnął na druga dziurę i... pojaśniało, pociemniało i nic. Pomału zaczyna się irytować, ale wali po raz kolejny. Znów – pojaśniało, pociemniało i nic. Nagle słyszy walenie do drzwi łazienki i głos żony:
    - Stefek co ty robisz?!
    Odpowiada:
    - Gole się!
    Żona:
    - Ku*wa trzy dni ?!
    Różne