szkole 53 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Skarżypyta
    Jan Brzechwa
    Piotruś nie był dzisiaj w szkole, Antek zrobił dziurę w stole, Wanda obrus poplamiła, Zosia szyi...

  • Atrament
    Jan Brzechwa
    Nikt opisać nie potrafi, Jaki w szkole powstał zamęt, Gdy na lekcji geografii Nagle rozlał się...

  • Ze szkolnej ławy
    Mariusz Parlicki
    By oduczyć dzieci pokus picia, Pani w szkole rzekła: -         kwiat trzeźwości krokus stoi dzieci...

  • Anseo
    Paul Muldoon
    Gdy wychowawca sprawdzał listę W szkole podstawowej w Collegelands Trzeba było odpowiedzieć Anseo I podnieść rękę...

  • Wspomnienie zimy 1947
    Tomas Tranströmer
    Za dnia w szkole – mrowiącej się, głuchej fortecy. O zmierzchu zmierzałem do domu pod szyldami....

Cytaty

  • Choćbyśmy uczniami byli najtępszymi w szkole świata, nie będziemy repetować żadnej zimy ani lata.
    Wisława Szymborska

  • Nigdy nie pozwoliłem mojej szkole stanąć na drodze mojej edukacji.
    Mark Twain

  • Jeżeli małżeństwo jest szkołą życia, to uczniem w tej szkole jest najczęściej mąż.
    Józef Bułatowicz

Powiedzenia

  • Choćby Cię smażono w smole - nie mów, co się dzieje w szkole.

  • Nie tylko w szkole rozumu uczą.

  • Nie mów wole co się dzieje w szkole, nie mów nikomu co dzieje się w domu.

Życzenia

  • uśmiechaj się w domu uśmiechaj się w szkole nie zakrywaj uśmiechu bo go zjedzą mole...:)
    Dla przyjaciela

  • Zawsze bądź słoneczkiem,
    nigdy ciemną chmurką,
    w szkole dobrą uczennicą,
    w domu dobrą córką.
    Do pamiętnika

  • Ile oczek na rosole,
    ile uczniów wrzeszczy w szkole,
    ile piasku na Saharze, tyle ja o tobie marzę!
    Do pamiętnika

  • Czy dostajesz szóstki w szkole,
    czy pod ławką jesz babole,
    czy się bawisz na całego,
    ja ci życzę mój kolego,
    byś miał uśmiech wciąż na twarzy
    i to o czym każdy marzy.
    Dzień chłopaka

  • Kochana córeczko!
    W Dniu Twojego Święta życzę Ci śmiechu w domu
    i szósteczek w szkole, i lodów w niedzielę,
    i przyjaciół najlepszych na świecie ze mną czele,
    i spełnienia wszystkich Twych marzeń,
    moje najdroższe Dziecię!!!
    Dzień dziecka

  • Na przerwach Cię widzę, lecz chowam się.
    Po szkole Cię widzę, lecz boję się.
    Bo kocham Cię a ty mnie nie,
    A ja Cię pragnę i wstydzę się.
    Miłosne

  • Z okazji urodzinek życzę ci...
    Dużo uśmieszku na twarzy.
    samych 5-Tek w szkole.
    Wspaniałego chłopaka.
    dużo zdrówka.
    Szmpańskiej zabawy
    Dużoo kasy
    Szlaonych znajomych
    dużo wielbicieli
    żebyś zawsze była wesoła
    pomaluj dzis pazurki bo dziś urodzinki a kotek ci przybiegnie i popatrzy na ciebie
    Wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek Tobie życzy.......
    Urodzinowe

  • Poznałam Cię w szkole, a nie w żadnym klubie
    to nie moja wina że bardzo Cię lubię!!!
    Walentynkowe

  • W 11-naste Urodzinki
    życzę Ci wesołej minki,
    w szkole ocen celujących,
    W domu skrzatów sprzątających,
    I oszczędzaj Swoje siły
    Dziś są Twoje Urodziny.
    Urodzinowe

  • Czy dostajesz szóstki w szkole,
    czy pod ławką jesz babole,
    czy się bawisz na całego,
    ja ci życzę mój kolego,
    wszystkiego o czym każdy marzy
    oraz aby uśmiech stale gościł na Twej twarzy.
    Dzień chłopaka

  • Dobrze nam było w szkole.
    Żal żegnać drogie ściany,
    Naukę i swawolę
    U Pani ukochanej.
    Za światło i dobroć Twoją,
    I za kierunek ręki,
    Żeś była nam ostoją,
    Dzięki Ci, Pani, dzięki!
    Za pracę, za trud wielki,
    Za nauk złote blaski
    Pani Nauczycielki
    Niech Bóg Ci śle zdrój łaski!
    Dzień nauczyciela

  • Byś miała w szkole same jedynki, szczęścia, na co dzień ni groma, by na twej buzi same smutne minki gościły od rana do wieczora, by ci się w życiu nie układało, chłopcy bzykali cię często, byś problemów miała zbyt mało i chorowała dość często. Nie smuć się jednak i rozchmurz tą minkę, niechaj mnie wnet piorun trzaśnie, bo w wierszu tym fałszu jest odrobinkę, bo tego wszystkiego nie życzę ci właśnie!
    Na 18 urodziny

  • Jeżeli alkohol przeszkadza ci w szkole - rzuć ją
    Toasty

Wiadomości SMS

  • Czy to w szkole czy w kominie, ja Cię kocham nawet w kinie.
    Kocham Cię

  • Szanuj knajpy i kawiarnie, bo w tej szkole zginiesz marnie.
    Śmieszne

  • W szkole nie uczą kochać,
    Tego się z książek nie dowiesz,
    Nie poznasz tych ważnych słów treści,
    Dopóki Ci ich nie powiem...
    Miłosne

Dowcipy

  • Pani w szkole zorganizowała taką zabawę. Polegała na tym, że pani powie jakiś cytat a to dziecko, które odgadnie nie przychodzi następnego dnia do szkoły. Zaczęła się zabawa i pani mówi:
    - I have a dream.
    Zgłasza się Małgosia i dumnie mówi, że to był Martin Luter King, bo ona jest żydówką i wie takie rzeczy odpowiedz była poprawna zatem Małgosia jutro ma wolne. Następnie padł taki cytat:
    - Ich bin ein Berliner
    Zgłasza się Grzesio i mówi że to wypowiedział Kennedy, bo on wie takie rzeczy bo jest Żydem. Mały Jasio też się zgłaszał, ale byli szybsi od niego. W końcu Jasio nie wytrzymał i mówi:
    - Żydzi do gazu.
    W klasie cisza, a pani pyta się:
    - Kto to powiedział, a Jasio wstaje i kieruje się do wyjścia i mówi:
    - Adolf Hitler i do zobaczenia pojutrze
    O Jasiu

  • Mama pyta się swego synka:
    - Jasiu, jak się czujesz w szkole?
    - Jak na komisariacie: ciągle mnie wypytują, a ja o niczym nie wiem.
    O Jasiu

  • Zakonnica ucząca dzieci w szkole religii zadała im pytanie: "Kiedy człowiek umiera i idzie do nieba, to która część ciała idzie najpierw?"
    Mała Ania podnosi rękę i mówi:
    - Wydaję mi się, że to będą ręce.
    - Dlaczego uważasz, że to są ręce - docieka zakonnica.
    - No bo jak człowiek się modli to trzyma ręce złączone i wyciągnięte przed sobą i Pan Bóg bierze tak te ręce i dlatego uważam, że to ręce idą pierwsze.
    - Wspaniała odpowiedź - chwali ją zakonnica.
    W tym momencie zgłasza się mały Jasio.
    - Siostro wydaje mi się, że to będą nogi.
    Zakonnica spojrzała na Jasia z najdziwniejszym wyrazem twarzy jaki umiała zrobić i pyta:
    - Jasiu powiedz nam dlaczego tak uważasz.
    - Bo ostatnio jak wszedłem do sypialni rodziców w nocy, mama miała nogi w górze i krzyczała "Boże, dochodzę!", i gdyby tata jej nie przyszpilił, to byśmy ją stracili, biedaczkę.
    Religijne

  • - Gdzie śpią wasi rodzice? - pyta się pani dzieci w szkole
    Na łóżku mówi Małgosia, na kanapie mówi Staś, na sofie - powiedziała Nel
    - A twoi Jasiu gdzie śpią?
    - Moi to śpią na linie
    - Jak to na linie? No bo mama, rano mówiła do taty: "Spuszczaj się szybciej, bo do roboty nie zdążysz"
    O Jasiu

  • Egzamin w Wyższej szkole policyjnej w Warszawie:
    - Jakiego koloru jest biały maluch?
    Policjant (kandydat) nie wie.
    - No niech pan pomyśli, jakiego koloru jest biały maluch.
    Po kilku minutach policjant się uśmiecha i mówi:
    - Biały!!!
    - Bardzo dobrze, widać, że się Pan dużo uczył, a teraz drugie pytanie: Ile drzwi ma dwudrzwiowy samochód ?
    Policjant myśli, myśli, myśli, i woła uradowany :
    - Biały!!!
    O policjantach

  • W szkole pani na matematyce:
    - Johann, podaj definicję trójkąta.
    Wstaje Jasio i mówi:
    - Dyrektywa UE/12345678/2002/Mat
    - Pala! UE/12345677/2002/Mat!
    - UE/12345678/2002/Mat to kwadrat!
    O Unii Europejskiej

  • W szkole na lekcji historii pani zadała dzieciom pytanie:
    - Dzieci kto wie coś o Napoleonie?
    Parę dzieci zgłosiło się, a wśród nich Jasiu. Pani nie dowierzała bo Jasiu zawsze taki spokojny, nigdy nie zgłaszający się - a teraz wręcz wyrywał się do odpowiedzi. Więc pani mówi:
    - No proszę Jasiu powiedz co wiesz o Napoleonie.
    A Jasiu jednym tchem:
    - Najtańszy napoleon jest w Czechach.
    O Jasiu

  • W szkole podstawowej była wizytacja - przyjechał pan z kuratorium. Pech chciał, że wybrał sobie lekcję języka polskiego w pierwszej klasie - w klasie, w której uczył się znany wszystkim Jasio. Lekcję prowadziła młodziutka, atrakcyjna polonistka w krótkiej spódniczce i obcisłej bluzeczce. Pan wizytator został posadzony w ostatniej ławce, razem z Jasiem, bo to było jedyne wolne miejsce. Zajęcia polegały na tym, że pani pisała na tablicy zdanie, a dzieci zgłaszały się do odczytania go na głos. W pewnym momencie podczas pisania pani upuściła kredę, schyliła się po nią, podniosła i pyta:
    - Drogie dzieci, kto teraz przeczyta co napisałam??
    Między innymi zgłosił się Jasio, który nie zwykł był zabierać głosu na lekcji. Pani widząc jego podniesioną rękę chciała dać mu szansę wykazania się i poprosiła go do odpowiedzi.
    - Ale ma dupę. - powiedział Jasio.
    - Źle! Dwója! - krzyknęła pani momentalnie czerwieniejąc na twarzy.
    W tym momencie Jasio obraca się do wizytatora i głosem pełnym oburzenia mówi:
    - Jak się nie zna literków, to się nie podpowiada!
    O Jasiu

  • Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności w szkole a pani pyta:
    - Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole?
    - Musiałem prowadzić krowę do byka!
    - A nie mógł tego zrobić ojciec?
    - Nie proszę pani, to musiał zrobić byk!
    O Jasiu

  • Pani w szkole do Jasia:
    - Jasiu, twoje zachowanie jest skandaliczne!!! Jutro przyprowadzisz ojca do szkoły!!
    Jasio na to (spokojnie):
    - Ja nie mam ojca.
    - A co mu się stało? - pyta zdziwiona nauczycielka.
    - Walec go przejechał.
    - No to niech przyjdzie matka.
    - Matkę też przejechał walec.
    - A dziadka masz? - powiedziała z odrobiną zwątpienia.
    - Nie.
    - Jego też przejechał walec?! - pytanie wykazywało nieomal zdumienie.
    - Tak.
    - A babcię?!? - tu głos nauczycielki zaczął objawiać brak nadziei na uzyskanie pomyślnej odpowiedzi.
    - Też. - odpowiedział (po raz trzeci monosylabą) Jasiu.
    - Ale chyba masz jakiegoś wujka czy jakąś ciocię którzy uniknęli tej strasznej śmierci!??! - zapytała pełna zwątpienia, już prawie nie wierząc, że Jasio jej ulży.
    - Nie. - głos Jasia był tak samo spokojny jak na początku - Wszystkich przejechał walec.
    - Biedny Jasiu! Co ty teraz zrobisz??? - zaczęła się użalać nad nim nauczycielka.
    - Nic - odparł rezolutny Jasio. - Będę dalej jeździł walcem.
    O Jasiu

  • Pani w szkole:
    - Czy pamiętaliście, aby przez weekend zrobić dwa dobre uczynki?
    Na to odzywa się Jaś:
    - Tak. Jak przyjechałem w sobotę do cioci, to się ucieszyła, a jak następnego dnia wyjeżdżałem, cieszyła się jeszcze bardziej!
    O Jasiu

  • Pani w szkole pyta dzieci o ich zwierzątka, przychodzi do Jasia:
    - Jasiu masz może pieska?
    - Mieliśmy kiedyś psa, proszę pani ale go zabiliśmy, bo ja mięsa nie jadłem, ojciec nie jadł i matka tez nie, a dla jednego psa nie będziemy kupować.
    - Jasiu to straszne, a kotka nie masz?
    - Mieliśmy też i kotka, ale go zabiliśmy bo ja mleka nie piłem, ojciec i matka tez nie, a dla jednego kota nie będziemy mleka kupować.
    - Jasiu co ty mówisz, przyjdź jutro z mamą!
    - Miałem kiedyś mamę, ale się jej z tatą pozbyliśmy, no bo ja jeszcze nie bzykam, tata już nie może a dla sąsiada to nie będziemy trzymać.
    O Jasiu

  • Nauczycielka w szkole pyta dzieci, czy ktoś zna jakieś zdanie po niemiecku?
    Wyrywa się Jasiu:
    - Ja znam!
    - No to powiedz!
    - Posztraffiam ffszystkichhh polakufff...
    O Jasiu

  • Dzieci w szkole sprzeczają się, które z nich ma mniejszego dziadka:
    1. Mój dziadek ma 100cm wzrostu!
    2. A mój ma tylko 50cm.
    3. A mój - mówi Jasio - leży w szpitalu, bo spadł z drabiny jak zrywał jagody.
    O Jasiu

  • Dzień przed wizytacją w szkole pani mówi do dziewczynek:
    - Dziewczynki, jak Jasiu powie coś głupiego to spuście główki i wyjdźcie.
    Dzień wizytacji, wizytatorka pyta Jasia:
    - Jasiu co nowego budują w Warszawie?
    Jasiu odpowiada:
    - Jak to co? Burdel!
    Dziewczynki spuszczają głowy i wychodzą. Jasiu na to:
    - Gdzie k*rwy, dopiero fundamenty wylewają!
    O Jasiu

  • Nauczycielka w szkole zadała dzieciom na za tydzień napisanie wypracowania pt: "Co niezwykłego zdarzyło się w mojej rodzinie w ostatnim czasie".
    Po tygodniu pani prosi Jasia, aby zaczął czytać swoją pracę. Jasio zaczyna:
    - Mój tatuś wpadł do studni w zeszłym tygodniu...
    - O mój Boże, czy wszystko z nim w porządku? - zmartwiła się nauczycielka.
    - Chyba już tak, bo wczoraj przestał krzyczeć o pomoc...
    O Jasiu

  • Pewnego dnia nauczycielka pyta w szkole dzieci, co chciałyby dostać, by spełniło to ich marzenia. Zgłosiła się Kasia:
    - Ja chciałabym mieć złoto, bo złoto jest warte dużo i mogłabym za niego sobie kupić Porsche!
    Na to Kaziu:
    - A ja platynę, bo jest warta jeszcze więcej i mógłbym sobie za nią kupić Ferrari!
    Na to wyrwał się Jasiu:
    - Proszę pani, ja to chciałbym mieć dużo silikonu! Moja siostra ma raptem dwa takie worki silikonu! Gdyby pani widziała, jakie luksusowe bryki parkują pod naszym domem!
    O Jasiu

  • Jak nazwać blondynkę w szkole wyższej?
    - Gość
    O blondynkach

  • W szkole. Trzecia klasa, lekcja matematyki.
    - Aniu, co robi twój tata?
    - Jest nauczycielem w przedszkolu.
    - A ile zarabia?
    - 760 zł.
    - A mama?
    - Mama jest bibliotekarką i zarabia 640zł.
    - To ile wynosi wasz budżet?
    - 1400 zl miesięcznie.
    - Bardzo dobrze, piątka. Jasiu, a twój tata?
    - Mój tata jest celnikiem na przejściu kolejowym i zarabia 900 zł, mama pracuje w izbie celnej na przejściu samochodowym i zarabia 850 zł, nasz budżet wynosi 9000zl miesięcznie.
    - Eh, Jasiu, no źle, znów będę ci musiała jedynkę postawić...
    - Zwisa mi to, przynajmniej żyjemy jak ludzie...
    O Jasiu

  • W szkole pani kazała napisać zdanie o jednym ptaku. Jaś się zgłasza:
    - Przyszedł tatuś do domu upity jak szpak.
    - No Jasiu tak nie wolno, a ułóż mi zdanie z dwoma ptakami.
    - Przyszedł tatuś do domu upity jak szpak, w drzwiach wywinął orła.
    - A z trzema?
    - Przyszedł tatuś do domu upity jak szpak, w drzwiach wywinął orła i puścił pawia.
    - A z pięcioma?
    - Proszę pani ja mogę od razu ułożyć z sześcioma.
    - Dobrze, ale wymyśl coś ładnego.
    - Przyszedł tatuś do domu upity jak szpak, w drzwiach wywinął orła, puścił pawia aż mu poleciały dwa gile z nosa i dalej poszedł pić na sępa
    Szkolne

Piosenki

  • Aniołki
    Religijne
    Gdy się budzę rano Gdy otwieram oczy Przy mnie jest po prostu jest- i już! Zawsze...

  • Hymn na cześć Jana Pawła II
    Religijne
    1. Kapią łzy na ziemię polską Serca w ciszy zamodlone Droga mu do Boga Ojca Kwiatem...

  • My Chcemy Boga
    Religijne
    1. My chcemy Boga, Panno święta! O, usłysz naszych wołań głos! Miłości Bożej dźwigać pęta,...

  • Piosenka o Batusiu
    Harcerskie
    On był głupim chłopcem Totalnie w życiu nie radził sobie Dziewczynyod niego opędzały się Nożem oraz...

  • Harcerski krzyż
    Harcerskie
    Idziemy w życie bez trwogi C F C Samotni wśród ludu...

  • Święty uśmiechnięty
    Religijne
    D h (poziomo złączone dłonie unosimy nad głowę Ref.Taki duży taki mały a następnie opuszczamy...