publiczny 6 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Martwa natura z kobietą
    Lesław Nowara
    Lesław Nowara Martwa natura z kobietą W dni niepłodne Wystawiam się na widok publiczny Jak starzejąca...

  • Prośba
    Rafał Wojaczek
    Dać mi miotłę bym zamiótł publiczny plac Albo kobietę bym ją kochał i zapładniał Dać...

Cytaty

  • Kiedy telefon publiczny zwraca monetę mężczyźnie, ten spogląda na nią ze smutkiem; ale kobieta wrzuca ją z powrotem i nakręca inny numer.
    Ramón Gómez de La Serna

  • Urząd publiczny bywa ostatnim schronieniem łajdaka.
    Boies Penrose

Dowcipy

  • SIOSTRY SZARYTKI
    DOM PUBLICZNY - 20 km
    Myśli sobie - dziwne - ale jedzie dalej i widzi napis:
    SIOSTRY SZARYTKI
    DOM PUBLICZNY - 10 km
    Może mi się coś zdaje? - pomyślał, ale jedzie a tu:
    SIOSTRY SZARYTKI
    DOM PUBLICZNY - następny zjazd 1500 m
    Ciekawe - myśli sobie facet - czegoś takiego jeszcze nie próbowałem, może by tam zajrzeć... Zjeżdża z autostrady, po kilku kilometrach jazdy wąską drogą dojeżdża do bramy klasztoru. Puka. Otwiera mu zakonnica w długim habicie.
    - Czytałem ogłoszenie sióstr...
    - Proszę nic nie mówić - przerwała mu zakonnica przy bramie - ja wszystko wiem... Proszę iść za mną....
    Zakonnica doprowadziła go do ciężkich dębowych drzwi. Zapukała trzy razy, drzwi otworzyły się i stanęła w nich siostra w habicie, ale bez nakrycia głowy. W dłoni trzymała metalową puszkę.
    - Wrzuć do tej puszki 100 zł i rób, co ci każe ta siostra...
    Facet wrzucił stówę do puszki i zaczął iść za drugą siostrą, na początku korytarzem, potem po schodach w górę, aż doszedł do następnych, ciemnych, dębowych drzwi. Prowadząca go zakonnica zapukała do drzwi trzy razy, drzwi otworzyły się, i oczom faceta ukazała się następna zakonnica, bez nakrycia głowy i wierzchniej części sutanny. W dłoniach, podobnie jak poprzednia, trzymała metalową puszkę.
    - Wrzuć do puszki 100 zł i rób, co ci każe ta siostra...
    Facet posłusznie wrzucił 100 zł do puszki i poszedł za następną siostrą. Najpierw ciemnym korytarzem, potem po schodach w dół, aż do kolejnych ciężkich, dębowych drzwi. Zakonnica zapukała trzy razy, drzwi uchyliła inna zakonnica, już w samej bieliźnie... W dłoniach trzymała metalową puszkę, do której domyślny facet bez wezwania włożył kolejne 100 zł i posłusznie podążył za nią. Przez dłuższą chwilę szedł ciemnym korytarzem, aż znalazł się przed ciężkimi, okutymi żelazem dębowymi drzwiami.
    - Za te drzwi wejdziesz już sam... Ale wcześniej włóż do mojej puszki jeszcze 100 zł...
    Facet posłusznie włożył do puszki 100 zł i otworzył drzwi. Jego zdumionym oczom ukazał się parking, na którym stało jego własne auto... Nad ogrodzeniem wisiała duża tablica z napisem:
    ZOSTAŁEŚ WYR*CHANY. ODEJDŹ W POKOJU.
    SIOSTRY SZARYTKI
    Różne

Piosenki

  • Przepijemy naszej babci
    Biesiadne i Ludowe
    Przepijemy naszej babci domek cały domek cały, domek cały i kalosze i bambosze i sandały jeszcze...