obiecuję ci 6 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Nie obiecuję ci prawie nic
    Walt Whitman
    Nie obiecuję ci wiele... Bo tyle co prawie nic... Najwyżej wiosenną zieleń... I pogodne dni... Najwyżej...

Życzenia

  • Posłuchaj kochanie, słoneczko moje
    spędzimy resztę życia we dwoje.
    Modły o to do Ciebie wnoszę
    przemyśl to kochanie proszę.
    Wiem że nie często Ci się to zdarza,
    pragnę iść z Tobą do ołtarza.
    Pragnę stanąć z Tobą na wspólnym kobiercu,
    pragnę by miłość gościła w naszym sercu.
    Obiecuję Ci kochanie Cię szanować,
    przysięgam Ci miłość i wierność dochować.
    Chciałbym tworzyć rodzinę,
    na dobrą i złą godzinę.
    Miłosne

Wiadomości SMS

  • Przepraszam za me winy, przepraszam z serca całego. Obiecuję Ci kochanie, że nigdy już Cię nie zranię.
    Przeprosiny

  • Nie obiecuję Ci wiele, bo prawie tyle co nic. Najwyżej wiosną zieleń i pogodne dni. Najwyżej uśmiech na twarzy i dłoń w potrzebie. Nie obiecuję Ci wiele, bo tylko po prostu... siebie.
    Wyznania

Dowcipy

  • Idzie zając przez las i spotyka niedźwiedzia.
    Niedźwiedź mówi:
    - Chodź zając do mnie na wódkę.
    Zając odpowiada:
    - Nie idę do ciebie na wódkę, bo po pijanemu mnie bijesz.
    Na to odpowiada niedźwiedź:
    - Chodź obiecuję ci że cię nie pobiję.
    Zając w końcu ulega i idzie do niedźwiedzia na wódkę. Następnego dnia zając się budzi i spogląda w lustro. Od razu po tym biegnie do niedźwiedzia i mówi:
    - Jak ja teraz wyglądam! Jak ja się pokażę w lesie!
    Niedźwiedź odpowiada:
    - Jak wypiłeś trochę wódki zacząłeś się awanturować!
    Zając odpowiada:
    - A kto mi przy****dolił w ryja?!
    Spokojny niedźwiedź odpowiada:
    - Jak mi w mordę pi***olnąłeś z pustej butelki to ci wybaczyłem. Jak wyzwałeś moją żonę od k*rwy to ci wybaczyłem. Ale jak nasrałeś na moje łóżko i powtykałeś w nie badyle i powiedziałeś, że dzisiaj jeżyk śpi z nami to ci nie wybaczyłem i przy****doliłem.
    O zwierzętach

  • Przychodzi zając do sklepu pyta się czy jest marchewka?
    sprzedawczyni odpowiada że nie...
    Na drugi dzień przychodzi zając do sklepu pyta się czy jest marchewka?
    sprzedawczyni odpowiada że nie...
    Na trzeci dzień przychodzi zając do sklepu pyta się czy jest marchewka?
    nie nie ma .
    - Zającu posłuchaj jeśli przyjdziesz mi tu do tego sklepu jeszcze raz i poprosisz o marchewkę to obiecuję Ci, że przybije Cię dwoma gwoździami do ściany...
    Na czwarty dzień przychodzi zając do sklepu pyta się:
    - Są gwoździe?
    Sprzedawczyni odpowiada że nie...
    Na to zając:
    - To poproszę marchewkę!!!!!!!!!!!!
    O zwierzętach