Wiersze
-
Tak jak uśmiech stojących
Aleksandra Zbierska
obok, w kolejce. Niektórzy czytają gazety. Dwóch starszych panów siedzi w fotelu. Gospodyni przechadza się,... -
Turyści Słów
Ewa Lipska
Turyści słów. W linowej kolejce. Mówimy coraz bardziej stromo. Malujesz usta nad przepaściami. Skąd ci przyszła... -
W kolejce do nieba
ks. Jan Twardowski
Powoli nie tak prędko proszę się nie pchać najpierw trzeba wyglądać na świętego...
Cytaty
-
Wiecie, jak to jest. Niekiedy spotykacie kogoś wspaniałego, ale to trwa tylko chwilę. Może w czasie wakacji, w pociągu, nawet w kolejce do autobusu. Ociera się o wasze życie na krótki moment, lecz w bardzo specjalny sposób. I zamiast zalewać się łzami, że nie może zostać dłużej, że nie możecie się lepiej poznać, czyż nie lepiej cieszyć się, że w ogóle się zjawił?
Marian Keyes -
Pamięć jest szwaczką, i to kapryśną. Pamięć śmiga igłą w górę i w dół, w lewo i w prawo, to rzadszym, to gęściejszym ściegiem. Nie wiemy, które wspomnienie czeka następne w kolejce, które stoi za nim.
Virginia Woolf
Życzenia
-
Kocham Cię Misiu
Tak namiętnie, kolorowo
Kocham Cię tak bezszelestnie
Tak za darmo, bezcieleśnie
Kocham Cię wciąż jednostajnie
Tak fajowo, tak zwyczajnie
Kocham Cię za darmo przecież
Tak jak wodę, drzewa, kwiecie
Kocham Cię jak mój samochód
Całym sercem a nie po trochu
Kocham Ciebie tak spokojnie
Tak pachnąco, tak dostojnie
Kocham tak, że serce skacze
Gdy z daleka Cię zobaczę
Kocham rano i w południe
Kocham nocą, kocham cudnie
Kocham, kiedy mama krzyczy
Kocham w metrze i w piwnicy
Kocham Ciebie dnia każdego
Gdy grasz w nogę na całego
Gdy się kładziesz po północy
Gdy otwierasz rankiem oczy
Gdy się uczysz, gdy przeklinasz
Kiedy w tańcu się wyginasz
Kocham, gdy się bardzo nudzisz
I gdy zupą się wybrudzisz
Kocham, gdy w kolejce stoisz
Kocham, gdy się bardzo boisz
Kocham Cię, gdy czeszesz włosy
Kocham, kiedy milczysz smutnie
Kocham, kocham bałamutnie
Kocham Ciebie mocno, zdrowo
Serca mego ogniskową
Kocham Ciebie kolorowo!
Miłosne
Dowcipy
-
Rozmowa w kolejce stojącej przed sklepem.
- Czy pan jest ostatni?
- Nie, są gorsi ode mnie.
- Czy pan stoi na końcu?
- Nie, na nogach.
- Świnia!
- Bardzo mi przyjemnie, Kowalski jestem.
- Niech mnie pan w d*.*ę pocałuje!
- Ależ, proszę pani ja tu przyszedłem po cytryny, a nie po pieszczoty.
Różne -
Przed sklepem w lesie stoi w kolejce mnóstwo zwierząt: niedźwiedzie, lisy, wilki, jeże itp. Przez kolejkę przepycha się zając. Rozpycha inne zwierzęta łokciami, wreszcie jest na początku kolejki! W tym momencie łapie go niedźwiedź i mówi:
- "Ty zając, gdzie się wpychasz?! Na koniec!"
I mach! rzuca go na koniec kolejki. Zając znowu się przepycha, ale znowu łapie go niedźwiedź i odrzuca na koniec. Zając powtarza swój wyczyn jeszcze kilka razy, ale za każdym razem niedźwiedź wyrzuca go na koniec. Wreszcie obolały Zając otrzepuje się z kurzu i mówi do siebie:
- "Nie to nie. Nie otwieram dzisiaj sklepu!"
O zwierzętach -
W kolejce stoją 6-letni syn i ojciec. Przed nimi stoi gruba baba - tak minimum ze 150 kg. Synek mówi do ojca:
- Tato, patrz jaka ta baba jest ogrooomnaaaa...
Ojciec się zaczerwienił, głupio mu się zrobiło i mówi:
- Synku, nie można tak mówić o ludziach.
- Ale ona jest taka gruuubaa... nigdy nie widziałem takiej grubej baby.
- Dobrze, ale to niegrzecznie w ten sposób mówić o innych.
W tym momencie grubej babie przy pasku odzywa się komórka:
- Pi, pi, pi, pi...
A synek z przerażeniem:
- Tato! Uważaj! Będzie cofać!
Różne -
Pewna pani wybierała się samolotem w odwiedziny do córki.
Będąc już na lotnisku w kolejce do kontroli ustawiła się tuż za księdzem.
- Ojcze... - zwróciła się do niego szeptem przed samą kontrolą - miałabym prośbę...
- Tak droga pani? - zachęcił ją ojczulek.
- Kupiłam dla mojej córki jedną z tych najnowszych golarek dla kobiet.
Ksiądz rozumie, u nich to majątek kosztuje. Przy tych zaostrzonych przepisach znajdą to na sto procent przy mnie i zarekwirują. Nooo więc, jakby ksiądz był taki miły i schował ten drobiazg pod sutanną, to na pewno nie będą tam u księdza sprawdzać.
- Oczywiście pomogę pani - zadeklarował się ksiądz - ale uprzedzam, że w moim fachu wielu rzeczy mi nie wolno, na przykład nie wypada mi kłamać.
- Jakoś to będzie - stwierdziła optymistycznie kobieta.
Podczas kontroli spytano księdza, czy ma przy sobie coś zabronionego. Po chwili zastanowienia odpowiedział on spokojnie:
- Od głowy do pasa nie mam przy sobie nic niebezpiecznego...
- A od pasa w dół? - spytał zdziwiony urzędnik celny.
- A tam, mam faktycznie coś specjalnego. Ale tylko dla pań. Przyznam się panu, że jeszcze nieużywane. Przepuścili go rechocząc.
Religijne -
Siedzą dwaj kolesie przy piwie. Po trzeciej kolejce jeden zauważa:
- Coś masz stary nietęgą minę...
- Aż w mordę... Wczoraj wieczorem wróciłem do chaty, a koszula cała w szmince...
- Żonka ci pewnie żyć nie daje?
- A żebyś wiedział - marudzi wciąż: "kup mi taka szminkę, kup..."
O mężu i żonie -
Stołówka Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy. Mueller, Himmler i Bormann cierpliwie stoją w kolejce. Stirlitz wchodzi i od ręki dostaje obiad. Mueller, Himmler i Bormann patrzą osłupiali. Nie wiedzą, że kobiety ciężarne i Bohaterowie Związku Radzieckiego obsługiwani są poza kolejnością.
Stirlitz -
Spowiada ksiądz w konfesjonale i tak wyszło, że w kolejce ustawiły się same kobiety. Pierwsza mówi:
- Byłam na pielgrzymce i straciłam cnotę.
- 3 zdrowaśki.
- Byłam na pielgrzymce i uprawiałam seks.
- 3 zdrowaśki.
- Byłam na pielgrzymce i uprawiałam seks oralny.
Przy dziesiątej ksiądz nie wytrzymał i wybiegł z konfesjonału krzycząc:
- Jak dobra pielgrzymka to mnie nigdy nie biorą.
O duchownych -
Przed przychodnią zdrowia ustawiły się w kolejce prostytutki . Właśnie tego dnia miały badania okresowe. Na końcu kolejki stanęła stara babcia. Myślała, że to kolejka po cukier w kostkach.
- Wy też babciu?!? - zdziwił się lekarz.
- Stara już jestem, zębów nie mam, ale jeszcze lubię sobie possać....
O babie -
Jasio został posłany przez matkę do sklepu. Stoi w kolejce. Przed nim stoi kobieta w ciąży.
- A co tam pani ma? -spytał Jasio wskazując na brzuch kobiety.
- Dzidziusia - odpowiedziała pani.
- A czy go pani kocha?
- Tak
- To czemu go pani zjadła?
O Jasiu -
Stoją prostytutki w kolejce do komisji emerytalnej.
Wchodzi pierwsza.
- Jak pani pracowała?
- Od przodu.
- 600 zł emerytury.
Wchodzi druga.
- Jak pani pracowała?
- Od przodu i od tyłu.
- 1.000 zł emerytury.
Wchodzi trzecia.
- Jak pani pracowała?
- Od przodu, od tyłu i do buzi.
- 400 zł emerytury.
- A to czemu?!
- Bo pani była dokarmiana!
Stosunki damsko-męskie -
Stoi pijak w kolejce pkp i przysłuchuje się jak Francuz przed nim mówi do pani w okienku:
- Poproszę połówkę do Berlina
Pijak się wychyla i mówi:
- A ja ćwiartkę na miejscu
Różne