jestem pewien 19 wpisów dla sprawdzanej frazy

Wiersze

  • Przygody Sindbada Żeglarza - I - Przygoda Wstępna
    Bolesław Leśmian
    Nazywam się Sindbad. Mieszkam stale w Bagdadzie. Rodzice moi umierając zostawili mi w spadku tysiąc worów...

  • Ciało
    Charles Bukowski
    wiszę tu bez głowy już tak długo ze ciało nie pamięta dlaczego gdzie i kiedy się...

  • Otchłań
    Seamus Heaney
    Rybacy z Ballyshannon Razem z łososiami Złowili zeszłej nocy niemowlę. Nieślubne nasienie, Malec na powrót oddany...

  • Powrót prokonsula
    Zbigniew Herbert
    Postanowiłem wrócić na dwór cesarza jeszcze raz spróbuję czy można tam żyć mógłbym pozostać tutaj...

  • Kran
    Gabriel Leon Kamiński
    Nie był dla mnie lustrem ani snem. Był zegarem. Siadałem przed nim na krześle i liczyłem...

  • List XVIII
    Gabriel Leon Kamiński
    Gauguin wyjechał do Paryża zabierając ze sobą morski granat, głębię kobaltu i ultramarynę. Ja również mój...

  • Wspólne fotografie
    Sławomir Matusz
    1. Rozwieszam pieluchy. Pamiętam, jak pierwszy raz poplamiliśmy z Alą prześcieradło. Wypłukałem je i powiesiłem...

  • 28 WRZEŚNIA
    Michaił Lermontow
    I znowu, znowu rozmawiałem z tobą, Widziałem wzrok twój miły. Minione dni, choć zeszły...

  • Wiersz
    Frank O’Hara
    Światło... przejrzystość... poranna sałatka z avocado po wszystkich okropnościach, które robię jakież to niezwykłe zaznać wybaczenia...

Cytaty

  • Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher. (niem.)
    Albert Einstein

  • Moim zdaniem to niczego nie jestem pewien, jednak widok gwiazd sprawia, iż zaczynam marzyć.
    Vincent van Gogh

  • Im więcej widzę, tym mniej rzeczy jestem pewien.
    John Lennon

Życzenia

  • Kochanie...

    Jesteś całym moim światem. Dziękuję Ci za to, że jesteś przy mnie w każdym momencie życia, w tych łatwych chwilach kiedy możemy się śmiać ze wszystkiego i w tych trudnych kiedy starasz się mnie podnieść na duchu.
    Dzięki Tobie nie boję się życia, bo wiem, że jest ktoś kto mnie wysłucha i zrozumie. Bardzo Cię kocham! Tak jak kocha się tylko raz... Jestem pewien tego, że
    chcę być z Tobą zawsze, wspierać Cię w trudnych chwilach. Nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie.
    Ty, Skarbie, pokazałaś mi czym jest prawdziwa miłość, pozwoliłaś zrozumieć jak piękne jest to uczucie. Proszę Cię, bądź ze mną do końca mojego życia, bo tylko Ty wypełniłaś pustkę w moim sercu, tylko z Tobą jestem gotów iść przez życie...
    chociaż się staram, to nie potrafię opisać tego jak bardzo Cie kocham...
    Tylko Ty Skarbie! Tylko Ciebie naprawdę pokochałem i Kochać nigdy nie przestanę... Kocham Cię!
    Miłosne

  • Mówisz "los tak chciał, że spotkaliśmy się później" Nigdy nie wiadomo jakie sytuacje przyniesie nam życie, ale jednego jestem pewien - zawsze możemy wybrać sami sobie drogę w życiu i nią iść. Wybór zależy od Ciebie, tak jak wybierzesz, takie będziesz miała - "życie". Życzę Ci abyś dokonała właściwego wyboru niezależnie ode mnie i innych osób.
    Walentynkowe

Dowcipy

  • Kilku lekarzy - internista, pediatra, psychiatra, chirurg i patolog wybrało się na kaczki. Do pierwszego ptaka miał strzelać internista.
    - A może to jednak nie kaczka? Powinienem spytać kogoś innego o opinię - zawahał się i kaczka odleciała.
    W drugą mierzył pediatra.
    - Nie jestem pewien, czy to kaczka. A poza tym, może mieć młode... - i ptak nietknięty zniknął za horyzontem.
    Kolejny był psychiatra.
    - Wiem, że to kaczka, ale czy kaczka wie, że jest kaczką? - zamyślił się i przegapił okazję do strzału.
    Potem nadszedł czas na chirurga. Ten przyłożył fuzję do ramienia, strzelił bez wahania i ptak bez życia runął na ziemię.
    - Idź, sprawdź czy to była kaczka - powiedział chirurg do patologa.
    O lekarzach

  • Trzech kolesi złapało złotą rybkę. Rybka, jak ma w zwyczaju mówi:
    - Uwolnicie mnie, a spełnię każdemu z was po trzy życzenia.
    Kolesie pogłówkowali, po chwili mówią - Okiej.
    Pierwszy zapodaje:
    - Ja to bym chciał mieć piękny dom w Bieszczadach, do tego konto z 10 milionami dolarów i piękną żonę.
    Rybka mówi:
    - Done.
    Drugi mówi:
    - A ja chcę mieć udziały w wielkim, międzynarodowym koncernie, ekskluzywną restaurację w centrum stolicy i 2 mulatki. Rybka odpowiada:
    - No to masz.
    Trzeci facet zastanawia się przez chwilę i zaczyna wymieniać:
    - A ja to bym chciał, żeby lewa ręka mi ciągle wirowała nad głową, prawa ręka żeby się gibała wzdłuż ciała, a głowa żeby ciągle waliła w przód i w tył.
    Rybka na to: Stary, mogę to zrobić, ale jesteś pewien? Wiesz, masz trzy życzenia i możesz prosić o wszystko.
    Trzeci facet odpowiada:
    - Taaak, jestem pewien: lewa ręka ciągle wiruje nad głową, prawa się giba wzdłuż ciała, a głowa na****dala ciągle w przód i w tył.
    Rybka klasnęła płetwami i stało się.
    Po roku spotykają się ci sami trzej faceci, by poopowiadać.
    Pierwszy mówi:
    - Paaaanowie, jest zajebiście! Cisza, spokój, dobra i piękna żona, i żyję z procentów.
    Drugi opowiada:
    - A ja mam kasy jak lodu, jestem wiceprezesem zarządu i dzień w dzień posuwam 2 mulatki.
    A trzeci facet, stojąc i wymachując kończynami bełkocze:
    - K*rwa, chyba źle wybrałem.
    Różne

  • Kowalski zmarł i oczywiście trafił do piekła. Tam przywitał go Diabeł i oświadczył, że piekło jest teraz miejscem bardziej miłym i gościnnym i że może wybrać z trzech rodzajów tortur. Kowalski poszedł z Diabłem do sali, gdzie pokutnik powieszony za stopy był biczowany łańcuchami. Grzesznik kazał Diabłu minąć to miejsce. Następnie poszli do sali gdzie facet powieszony za ramiona biczowany był batogiem uplecionym z ogonów kotów. Znowu Kowalski przecząco pokręcił głową.
    W końcu doszli do sali, w której zobaczyli nagiego mężczyznę przywiązanego do ściany.
    Piękna kobieta klęczała przed nim i uprawiała z nim seks oralny. Kowalski rzekł:
    - Tak to jest miejsce, gdzie chcę odbyć swą karę.
    Diabeł na to:
    - Jesteś pewny? To trwa, aż przez 1000 lat, zdajesz sobie z tego sprawę?
    - Tak, jestem pewien. To jest to miejsce!
    - OK. - powiedział Diabeł.
    Podszedł do pięknej blondynki, puknął ją w ramię i rzekł:
    - Jesteś wolna, przyszedł twój zmiennik.
    Różne

  • Wpływowy poseł umiera na ciężką chorobę. Jego dusza trafia do Nieba i wita go Święty Piotr.
    Witaj w Niebie. Zanim tu zamieszkasz, musimy rozwiązać tylko jeden problem. Mamy to pewne zasady i nie jestem pewien, co z tobą zrobić.
    Jak to co - wpuśćcie mnie - mówi poseł.
    Cóż, chciałbym, ale mamy polecenia z samej góry. Zrobimy tak - spędzisz jeden dzień w Piekle i jeden dzień w Niebie. Potem możesz sobie wybrać, gdzie chcesz spędzić wieczność.
    Serio, ja już wiem - chcę trafić do Nieba - mówi poseł.
    Wybacz, ale mamy swoje zasady.
    Po tych słowach, Święty Piotr odprowadza go do windy i poseł zjeżdża w dół, dół, dół wprost do Piekła. Drzwi otwierają się i poseł jest pośrodku pełnego zieleni pola golfowego. W tle jest restauracja, a przed nią stoją wszyscy jego przyjaciele oraz inni politycy, którzy pracowali z nim. Wszyscy są szczęśliwi i świetnie się bawią. Podbiegają do posła i witają go, ściskają oraz wspominają stare dobre czasy, gdy bogacili się kosztem zwykłych ludzi. Potem grają w golfa a następnie jedzą kolację z kawiorem i czerwonym winem. Jest także Szatan który jest naprawdę fajnym i sympatycznym gościem - świetnie się bawi i tryska humorem opowiadając dowcipy. Poseł bawi się tak doskonale, że nim się zorientuje, minie jego czas. Wszyscy ściskają go i machają na pożegnanie, gdy winda rusza w górę. Winda jedzie, jedzie i jedzie - aż drzwi się otwierają w Niebie, gdzie czeka na niego Święty Piotr.
    Czas odwiedzić Niebo.
    I tak mijają 24 godziny, w których mąż stanu spędza czas z duszyczkami na skakaniu z chmurki na chmurkę, graniu na harfach i śpiewaniu. Bawią się całkiem nieźle i nim się zorientuje, doba mija i powraca Święty Piotr.
    Cóż - spędziłeś jeden dzień w Piekle i jeden dzień w Niebie. Wybierz zatem swój los.
    Poseł myśli chwilkę i odpowiada. Cóż, nigdy nie myślałem, że to powiem. To znaczy - w Niebie jest naprawdę cudownie, ale myślę, że lepiej mi będzie w Piekle.
    Tak więc Święty Piotr odprowadza go do windy i poseł jedzie w dół, dół, dół... - wprost do Piekła. Otwierają się drzwi i poseł jest pośrodku pustyni pokrytej śmieciami i odpadkami. Widzi wszystkich swoich przyjaciół ubranych w szmaty, zbierających śmieci do czarnych, plastikowych toreb. Nagle podchodzi do posła Szatan i klepie go po ramieniu.
    "Nie rozumiem! - mówi senator. Jeszcze wczoraj było tu pole golfowe, restauracja, jedliśmy kawior, tańczyliśmy i bawiliśmy się świetnie. Teraz jest tu tylko pustynia pełna śmieci, a moi przyjaciele wyglądają strasznie!
    Szatan spogląda na posła, uśmiecha się i mówi:
    Wczoraj mieliśmy kampanię wyborczą! A dziś na nas zagłosowałeś. Już jest po wyborach.
    Polityczne

Piosenki

  • Dziękuję Bogu dziś
    Religijne
    Dziękuję Bogu dziś, że nas zjednoczyć chciał, w modlitwie mojej radość brzmi. Jestem pewien,...